Kraków: Pożar w sortowni odpadów
W nocy z piątku na sobotę wybuchł pożar w sortowni odpadów w Krakowie na ul. Brzeskiej. Pomimo szybkiej akcji gaśniczej spaleniu uległo ok. 500 ton tworzyw sztucznych i makulatury przeznaczonych do recyklingu, a także m.in. prasa do zgniatania metalu o wartości ok. 1 mln 600 tys. złotych.
Kilkanaście minut później doszło jeszcze do kolejnego pożaru w tym rejonie. Do prywatnego garażu ktoś wrzucił podpaloną butelkę z łatwopalną cieczą. Ogień został natychmiast ugaszony, a „koktajle mołotowa” spowodowały jedynie odymienie części elewacji.
Policjanci zatrzymali 22-letniego mężczyznę, mieszkańca tej okolicy, podejrzewanego o dokonanie podpaleń. – Jeśli okaże się, że to ten mężczyzna stoi za podpaleniami, usłyszy zarzuty wywołania pożaru mienia w wielkich rozmiarach, za co grozi do 10 lat więzienia – poinformował Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.
Równolegle policjanci sprawdzają czy inne osoby nie brały udziału w tych podpaleniach.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+