Ks. bp. Jan Szkodoń swoje kazanie oparł na rozważaniach o byciu gotowym wg. Ewangelii św Łukasza:
Czuwajcie, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie.
Któż jest tym sługą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad swoją służbą, żeby we właściwej porze rozdał jej żywność? Szczęśliwy ów sługa, którego pan, gdy wróci, zastanie przy tej czynności. Zaprawdę, powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem.
Lecz jeśli taki zły sługa powie sobie w duszy: "Mój pan się ociąga z powrotem", i zacznie bić swoje współsługi, i będzie jadł i pił z pijakami, to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna. Każe surowo go ukarać i wyznaczy mu miejsce z obłudnikami. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.
Biskup Jan Szkodoń powiedział, że jego brat w kapłaństwie bp Pieronek na to wezwanie był gotowy. Był gotowy, bo o godzinie, której się nie domyślał, Syn Człowieczy przyszedł po niego.
Po nabożeństwie trumnę z ciałem śp. bp. Tadeusza Pieronka przewieziono do bazyliki św.św. Piotra i Pawła. O godz. 16 rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe ks. bp. Tadeusza Pieronka.
Duchowny spocznie w krypcie grobowej kościoła św. Apostołów Piotra i Pawła obok innego krakowskiego biskupa – Stanisława Smoleńskiego.