Kraków. Zespół Pearl Jam wystąpił w Tauron Arenie [ZDJĘCIA]
AC
Kraków. Zespół Pearl Jam wystąpił w Tauron Arenie
Legendarny grunge'owy zespół z Seattle wystąpił w Krakowie 3 lipca. Pearl Jam zagrał w ramach europejskiej trasy koncertowej, która rozpoczęła się 12 czerwca w Amsterdamie i zakończy się 14 lipca w Lizbonie. Amerykański zespół szczyt popularności przeżywał w latach 90. Ostatni raz koncertował w Polsce w 2014 roku, wcześniej, w 2000 wystąpił w katowickim Spodku. Zobacz zdjęcia z koncertu Pearl Jam w Krakowie.
Podaj powód zgłoszenia
k
Ale pieprzenie. Muzyka i artyści od zawsze pełnili mega ważną rolę jeśli chodzi o politykę i sprawy społeczne (chociażby Lenon) i niech tak zostanie! Co? Może tylko politycy mają prawo nam mówić jak ma być? Macie dól bupy bo się z nim zwyczajnie nie zgadzacie, gdyby zagrał na waszą melodię bylibyście zadowoleni, że gada.
e
trochę z przodu?
przecież wcisnął się w drugi czy trzeci rząd. Wykorzystał to, że ludzie siedzieli, to ze ludzie wychodzili do toalety. Każdy z was stał w kolejce na koncert, i gdyby nagle ktoś przyszedł 2 godziny później niż Wy i wepchał by się na początek kolejki to byłoby to ok?
przecież wcisnął się w drugi czy trzeci rząd. Wykorzystał to, że ludzie siedzieli, to ze ludzie wychodzili do toalety. Każdy z was stał w kolejce na koncert, i gdyby nagle ktoś przyszedł 2 godziny później niż Wy i wepchał by się na początek kolejki to byłoby to ok?
A
kobieta nienarodzona też jest człowiekiem - dlatego trzeba jej bronić
A
mnie - starego fana zespołu- też Edi rozczarował - jego przemówienie z kartki sprawiało wrażenie napisanego przez miejscowych polskich neokomunistów, czułem się zażenowany, to było moje pożegnanie z zespołem po 25 latach, jak można bronić żółwi a agitować za zabijaniem nienarodzonych ludzi?
A
W 2007 roku Pearl Jam wystąpił jeszcze w Chorzowie, przed nimi swój pierwszy koncert w Polsce dało wtedy Linkin Park, pamiętny dzień 13.06.2007...
P
Przecież to jest Pearl Jam. Idąc na koncert tego zespołu, będzie wiadomo czego się spodziewać, wiek nie ma tu najmniejszego znaczenia. Eddie zawsze był zaangażowany i to był element nierozerwalnej całości jego wystąpień publicznych, czemu teraz miałby przestać?
A
Zawsze ktoś się będzie czegoś domagał. Środowiska prawicowe za to domagają się pełnego zakazu aborcji. Czy to znaczy, że nie można wygłaszać swoich poglądów? A Trump jaki jest każdy widzi, ten jego względny pokój chyba utrzymuje się cudem, skoro on ciągle wypala teksty typu "Korea Północna pozna ogień i furię", czy jak to tam leciało... Gdyby administracja Białego Domu nie ratowała ciągle sytuacji, to już dawno mogłaby być z tego wojna, bo na dyplomacji Trump się nie zna kompletnie
A
Humanizm to światopogląd oparty na trosce o ogólnie rozumiane dobro, szczęście i godność człowieka - a kobieta tak się składa również jest człowiekiem. Temat rzeka, wiadomo, że facetowi łatwiej jest być pro-life bo go to nic nie kosztuje.
A
Eddie zawsze miał takie poglądy i zawsze je bardzo widocznie okazywał (czy "szturmował" jak to piszesz, wyobraziłam sobie szturm na poglądy...), nie rozumiem czemu nagle teraz miałby przestać. Bo przyjechał do Polski gdzie poglądów wyrażać nie wypada? Czy dlatego, że się po prostu z nim nie zgadzasz?
n
Powiem Wam tak.
Pro-choice jest przeciwieństwem pro-life.
Eddie Vedder szturmuje swoje płytkie poglądy polityczne nie mając absolutnie żadnego pojęcia o tym co RZECZYWIŚCIE się dzieje.
Byłem na koncercie.
Jego przemówienie było populistyczne, małostkowe, było pokazem ignorancji w najczystszej postaci.
Jego megalomania polega na tym, że wydaje mu się, że Polska to kraj komunistyczny, w którym rządzi tyran a on, wielki eddie vedder to zmieni xD
Narzeka na Trumpa, choć ten (może i nie jest tuzem kultury osobistej) wyciąga USA z długów i stara się zaprowadzić porządek w całym tym chaosie społecznym tygla etnicznego.
Śpiewa ,,Green Disease" żądając jednocześnie 400 zł i więcej za swoje koncerty a to już hipokryzja.
Szanuję Veddera za muzykę i dobrą, artystyczną duszę ale pod względem polityki wykazuje się wielką płycizną intelektualną.
Szkoda bo muzyka powinna łączyć a nie dzielić ludzi na stronnictwa polityczne.
Pro-choice jest przeciwieństwem pro-life.
Eddie Vedder szturmuje swoje płytkie poglądy polityczne nie mając absolutnie żadnego pojęcia o tym co RZECZYWIŚCIE się dzieje.
Byłem na koncercie.
Jego przemówienie było populistyczne, małostkowe, było pokazem ignorancji w najczystszej postaci.
Jego megalomania polega na tym, że wydaje mu się, że Polska to kraj komunistyczny, w którym rządzi tyran a on, wielki eddie vedder to zmieni xD
Narzeka na Trumpa, choć ten (może i nie jest tuzem kultury osobistej) wyciąga USA z długów i stara się zaprowadzić porządek w całym tym chaosie społecznym tygla etnicznego.
Śpiewa ,,Green Disease" żądając jednocześnie 400 zł i więcej za swoje koncerty a to już hipokryzja.
Szanuję Veddera za muzykę i dobrą, artystyczną duszę ale pod względem polityki wykazuje się wielką płycizną intelektualną.
Szkoda bo muzyka powinna łączyć a nie dzielić ludzi na stronnictwa polityczne.
A
Przepraszam za błędy, ale pisałam na szybko :) wiadomo współczesne komórki żyją swoim życiem podczas pisania tekstu :) tak jak wcześniej wspomniałam byłam 1,5-2metry od całego zdarzenia, niesmak ogromny :( każdy kto miał wykupione miejsce na płycie miał prawo być pod samą sceną tym bardziej że nigdzie nie było wzmianki że człowiek łowię fan Clubu maja jakieś specjalne miejsca :(może ktoś poruszy na szerszym forum kwestie zachowania osób z Ten Clubu szczególnie tego konkretnego jegomościa, Anna
A
Witam. Byłam świadkiem tego zdarzenia :( człowiek spokojnie czekał sobie na koncert, gość który do niego wystartował od po zakupie była chamski niemiły i agresywny, a tamten człowiek był spokojny i nie dał się sprowokować w żaden sposób, czym jeszcze bardziej wkurzył polskiego "prezesa" Ten Clubu,ktory tak się wkurzył że wypalił mu coś w stylu "taki jesteś ceny to teraz noc nie będziesz oglądał" zawołał kilku ochroniarzy plus dwóch ciemnoskorych którzy w sześciu wprowadzili tego Bogu ducha winnego człowieka, cała sytuacja wywołała burzę oklaskow wśród innych członków Ten Clubu :( a zgorszenie wśród całej reszty :( członkowie Ten Clubu byli bardzo czujni, ledwo ktoś bez opaski podszedł bliżej od razu reagowali, najbardziej szkoda mi było chłopaka może 15 letniego który też podszedł pod barierke i od razu go wyprodukowany stamtąd :( wstyd i żenada być członki takiego fan Clubu :( jakie było rozczarowanie mojej bratanicy która też bardzo chciała być pod sama sceną :( wprawdzie byliśmy około 6metrow od barierki ale wiem że dla niej było to ważne żeby być przy samej scenie :( ktoś powinien to na szerszym forum poruszyć, szczególnie zająć się osobą "prezesa" agresywnego pulchnego długowłosego bruneta który bardzo chamsko odnosił się do osób z poza Ten Clubu :( nie wiem kim jest ten pan ale mam nadzieję że karma wraca!!! Anna
y
Wmieszać temat aborcji w pojęcie humanizmu, to jest praedziwy szczyt możliwości ewolucji lewackiego umysłu..
y
A gwoli sprawiedliwości, Edek zrobił płytę na której bezpośrednio jechał Busha, ale później gdy prezydentem był muzina to jakoś politycznych piosenek nie pisał. Teraz znowu jedzie Trumpa. Wychodzi na to że forsuje własne poglądy polityczne. Ot cały "obiektywizm" artysty, komentatora rzeczywistości.
y
Właśnie rzecz w tym że teraz z perspektywy widzę jak bez sensu jest epatowanie taką np. tęczową flagą w sytuacji gdzie w powietrzu unoszą się niepowtarzalne kombinacje dźwięków i poezja. Gdy masz 17lat nie widzisz tego w ten sposób, a ja - tak jak napisałem - po prostu dorosłem.