https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Znów wielkie korki. Deszcz i niedziałająca sygnalizacja

Piotr Rąpalski
Obwodnica Krakowa o poranku
Obwodnica Krakowa o poranku GDDKiA
Kraków stanął w korkach. Na południu utrudnienia w ruchu powodowała niedziałająca sygnalizacja świetlna. Sznur aut wlókł się też z północy do centrum Krakowa. Autobusy zaliczały spore opóźnienia, m.in. te wjeżdżające na rondo Mogilskie. Wolno jechało się też na al. Powstania Warszawskiego.

Przejazd odcinkami, które kierowcy przejeżdżają normalnie w kilka minut trwał nawet pół godziny. - W Łagiewnikach nie działa sygnalizacja świetlna. Policja nie kieruje ruchem. Lipińskiego-Łagiewniki - 35 min. Totalny paraliż - pisał jeden z kierowców.

- Awaria świateł na zbiegu Zakopiańskiej, Brożka, Wadowickiej i Tischnera. W nocy ktoś przydzwonił samochodem w maszt i trzeba wymienić go w całości - dodał inny krakowianin.

Największe korki tworzyły się na A4 oraz ul. Zakopiańskiej.

Kraków stanął. Policja przejmuje skrzyżowania

Autor: Piotr Ogórek, Gazeta Krakowska

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jk
bo chyba jeżdżą na rowerach po to by nie stać w korkach,
ale spokojnie, będzie coraz więcej, jeśli nie będą musieli jeździć po ulicy obok chlapiących pędzących aut
M
Mieszkaniec
Redaktorze Kraków zawsze stoi w korkach!
g
gh
jechałem na rowerze, i nie tylko zresztą. Musiałbym upaść na głowę wiele razy żeby się godzić na stanie w takich korkach, a w dobrych ciuchach dojeżdża się będąc suchym.
B
Burmistrz Nowej Huty
to sobie czekajcie w korkach.Ciekawe tylko jak pan pre-zydent bedzie teraz firmowal propagande sukcesu nowych miejskich autobusow takze tych na prad?Czy one tam czasem nie stoja?
p
perec
Bo ja nie, po prostu wsiedli w auta bo pada mocny deszcz.
T
Taka prawda
I bardzo dobrze niech stoją w korkach wcale mi ich nie żal bo kierowcy to święte krowy jedno auto i jedna osoba w środku, szkoda mi tylko pasażerów komunikacji miejskiej bo przez takich jeleni nie mogą dojechać na czas
e
ech
nie to nie z powodu zbyt dużej liczby aut oczywście..
do niektórych nie dotrze chyba nigdy, że aut będzie się pchać tyle ile się da pod dekiel, jeśli tylko będą mogli
w
wytłumaczmy kolegom
przepisy są jasne - muszą jechać ulicą jeśli nie ma ścieżki ;)
h
hipo-po-tam
zakorkowanie miasta rok temu było podobne, a tylu remontów nie było. kierowcy szukają kozła ofiarnego bo rzeczywistość jest zbyt smutna - że za dużo aut tu wjeżdża, by było płynnie.. trzeba by zrezygnować z auta...
Z
ZR
Weź nie podpowiadaj....
j
jatoja
Na Wielickiej też wina sygnalizacji?
G
Gienek
Wiecej aut z jedym pasazerem czyli samym kierowca, stancie sobie kiedys ogladajac korek i popatrzcie sobie kto siedzi w tych autach...tylko kierowca. Bo on jest panisko i musi dojechac do samegonkonca autem nie bedzie jezdzic jakims tramwajem czy autobusem.
h
heh
Przeciez pisze ze korki sa na remontowanej A4 i na zakopianskiej gdzie zepsula sie sygnalizacja i policja kieruje ruchem? Co ma zikit do uszkodzonej sygbalizacji i a4. Zreszta na zakopiance to nie mieszkancy krakowa tylko przyjedni to niech sobie odstoja, my bedziemy miec w krakowie mniejsze kroki jak tamci sobie na zakopiance postoja.
j
ja
Przynajmniej kierowcy blokują jezdnie, a nie ścieżki rowerowe ;)
j
jatoja
Więcej remontów, więcej ograniczeń, więcej buspasów
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska