Kraków. ZZM szuka wykonawcy, który zrewitalizuje skwer u zbiegu ulic Trynitarskiej i Mostowej na Kazimierzu

FLESZ - Powstała interaktywna mapa kleszczy!

Zgodnie z warunkami zamówienia opublikowanymi przez ZZM w ramach prowadzonych prac wykonawca ma zabezpieczyć pozostawione na istniejącym pasie drzewa (robinie akacjowe) oraz krzew bzu. Przejdą one cięcia i zostaną podwiązane. Na odświeżony skwerek mają zostać przesadzone również byliny i krzewy z ul. Mostowej. Pojawi się też m.in. nowy trawnik oraz 4 robinie, 6 lilaków, 62 krzewy jaśminowca, żywopłot składający się z grabu pospolitego czy byliny i rośliny okrywowe jak kopytnik pospolity. Pod nasadzeniami wysypana ma zostać kora, a wokół niej ma zostać zamontowane stalowe obrzeże.

- Zgodnie z wytycznymi konserwatora posadzona zieleń będzie nawiązywała kolorystycznie do szpitala Bonifratrów – będzie ceglano-ruda - zapowiada Małgorzata Tabaszewska z ZZM.

Nowy wygląd zyska również alejka. Obecne płyty betonowe zastąpi ścieżka z nawierzchni przepuszczalnej, z zatokami pod nowe ławki. Zlikwidowany zostanie karmnik.

ZZM ma na ten cel ok. 170 tys. zł. Termin składania ofert do przetargu mija 19 maja. W przypadku jego pozytywnego rozstrzygnięcia i podpisania umowy, wykonawca będzie miał 170 dni na realizację prac. Szacowany na tej podstawie termin zakończenia prac będzie przypadał we wrześniu 2022 r.

Planowane roboty to realizacja projektu do BO autorstwa Katarzyny Pilitowskiej pn. "Kieszonkowy Park Sąsiedzki na Kazimierzu". Autorka wstępnie chciała, by był on zlokalizowany u zbiegu ulic Augustiańskiej, Meiselsa i Paulińskiej. Zgodę na jego powstanie, pod pewnymi warunkami wydała nawet ówczesna konserwator małopolska prof. Monika Bogdanowska. Niestety na drodze do realizacji stanął spór miasta z klasztorem augustianów o kwestie własnościowe działki. Księża wystąpili o zasiedzenie i teren został im zwrócony. Ponieważ projekt BO został na etapie weryfikacji zaakceptowany, zastanawiano się jak wybrnąć z tej sytuacji. ZZM po konsultacjach z Radą Dzielnicy i Radą BO wybrał nową lokalizację skwerku właśnie przy Trynitarskiej i Mostowej.

- To co powstanie, to wynik żmudnych rozmów zakończonych kompromisem między WKZ, ZZM, mną a biurem projektowym, które walczyło o ten projekt jak lew i było ze mną w przeciwieństwie do ZZM w ciągłym kontakcie - mówi w rozmowie z nami autorka projektu Katarzyna Pilitowska. I choć nie ukrywa radości płynącej z faktu planów realizacji inwestycji, a co za tym idzie stworzenia nowego miejsca przyjaznego mieszkańcom, ma żal do urzędników za przepychanki w jakich zmuszona była brać udział. - Momentami miałam wrażenie, że moje zdanie się nie liczy, że ten skwer musi być wyremontowany tak czy siak i postanowiono to zrobić za pieniądze z BO - kwituje Pilitowska