Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków-Nowy Jork-Castel Gandolfo w 4 dni

biskup Tadeusz Pieronek
Przed wielu laty wielkie wrażenie zrobiła na mnie sensacyjna powieść Juliusza Verne'a pt. ,,W osiemdziesiąt dni dookoła świata".

Przeczytałem ją z zapartym tchem od deski do deski, rezygnując nawet z kolacji. Dziś trzeba brać pod uwagę, że książka ta powstała w 1872 roku i że jej bohaterzy: Fogg, jego lokaj Obieżyświat i śledzący ich detektyw Fix poruszają się w dziewiętnastowiecznych realiach, kiedy jeszcze nie było samolotów i trzeba było korzystać z pociągów, niezbyt szybkich statków parowych, zaprzęgów konnych, no i oczywiście własnych nóg. A jednak, dzięki bujnej wyobraźni autora, mimo wielu trudności i złośliwości Foxa, Fogg - który założył się ze swoim londyńskim kolegą od gry w wista o 20 tysięcy funtów szterlingów, że potrafi objechać świat w 80 dni - rzeczywiście tego dokonał i wygrał zakład.

Przypomniałem sobie tę opowiastkę w momencie kiedy moi młodsi koledzy z uczelni stanęli przed trudnym zadaniem, związanym z uroczystym nadaniem doktoratów honoris causa w ciągu jednego tygodnia w Nowym Jorku i w Rzymie, przy czym musieli to zrobić w podstawowej roli ci sami profesorowie.

Prawdopodobnie nieczęsto się zdarza taka sytuacja, że pod koniec roku akademickiego, kiedy wszyscy myślą już o wakacjach, pojawiają się obowiązki, które przecież można było rozpisać na wcześniejsze lub późniejsze terminy, ale ostatecznie trzeba było przyjąć takie, na jakie zgodzili się dostojni laureaci, obydwaj już w podeszłym wieku.

Chodziło o dwie osoby o światowej renomie. Jedną z nich jest prof. Elie Wiesel, znany przywódca żydowskich wspólnot w Izraelu i w Stanach Zjednoczonych. Jako młody chłopak był więźniem niemieckiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz-Birkenau, a następnie w Buchenwaldzie. Odważny obrońca praw człowieka na świecie i pamięci o zagładzie Żydów w czasie II wojny światowej, którą to zagładę nazwał Holokaustem. Doktorat honoris causa przyznał mu Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie.

Drugą osobą wielkiego wymiaru jest papież senior Benedykt XVI, znamienity intelektualista, teolog i pasterz Kościoła powszechnego, a przy tym miłośnik liturgii i promotor muzyki kościelnej.

Doktorat honoris causa nadały mu równocześnie dwie akademickie uczelnie krakowskie, a mianowicie Wyższa Szkoła Muzyczna i wspomniany już Uniwersytet Papieski Jana Pawła II.

Terminy wręczenia dyplomów, oczywiście uzgodnione z laureatami, zbiegły się w jednym tygodniu. Dla profesora Eliego Wiesela w Nowym Jorku - 30 czerwca, a dla papieża seniora Benedykta XVI w Castel Gandolfo - 3 lipca.

Przyjmując konwencję Juliusza Verne'a, warto zapytać, dlaczego nikt się nie założył o to, że nie można zmieścić tych uroczystości w jednym tygodniu, bo przecież z wielu przyczyn mogło się to nie udać. Wiadomo, że komunikacja lotnicza pozwala dzisiaj na zaplanowanie wyjazdów w wybranym czasie, ale czy można mieć pewność, że mimo zagrożeń terroryzmem, strajków na lotniskach, technicznych usterek, zmiennej pogody, uda się na czas wszystko załatwić?

Udało się, co świadczy, że współczesny świat dysponuje takimi możliwościami, które wielokrotnie przewyższają fantazje sławnego pisarza Juliusza Verne'a sprzed prawie półtora wieku. A może powiodło się dlatego, że żadne służby specjalne nie miały interesu, by przeszkadzać w tym działaniu?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska