Sprawą zajęli się funkcjonariusze służby kryminalnej. Intensywna praca operacyjna pozwoliła policjantom na szybkie wytypowanie i zatrzymanie sprawców przestępstwa, a także odzyskanie utraconego ekspresu. Za włamanie odpowie 30-latka oraz jej 37-letni partner. Według ustaleń śledczych, zatrzymana, do 6 grudnia br. była zatrudniona jako ekspedientka w lokalu, który później okradła. Odchodząc z pracy, celowo nie zwróciła szefowi kluczy. Podzieliła się tą informacją ze swym przyjacielem, który aktualnie był poszukiwany przez organy ścigania do odbycia kary więzienia za przestępstwa przeciwko mieniu.
I już następnego dnia wspólnie włamali się pomieszczenia firmy, skąd zabrali ekspres do kawy oraz 300 zł. Zrabowane urządzenie zastawili za 1200 zł w lombardzie, a uzyskane w ten sposób pieniądze, przeznaczyli na suto zakrapiane alkoholem imprezy.
Obydwoje usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem (art.279KK), za co grozi im do 10 lat więzienia.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Nowe prawa na porodówkach. Mamy mogą być zaskoczone