Najniższe w historii bezrobocie (wedle standardów unijnych stopa bezrobocia pod Wawelem zmalała poniżej 2 proc.) i coraz większe problemy pracodawców ze znalezieniem pracowników – przy wciąż pędzącej gospodarce mogą oznaczać tylko jedno: dalsze podwyżki płac. Tym bardziej, że po stronie pracowników pojawił się niepokój związany z inflacją: wiele często kupowanych towarów, od pieczywa po benzynę, spektakularnie podrożało.
4 tys. zł w handlu, 5,5 tys. w oczyszczalni
Raport GUS o wynagrodzeniach w Krakowie pokazuje dynamiczny wzrost zarobków w przemyśle, budownictwie, górnictwie, handlu, transporcie, komunikacji oraz „działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej”. Średnia pensja w tym ostatnim sektorze wzrosła w rok z niecałych 7,4 do prawie 8 tys. zł. , w informatyce i komunikacji ów skok wyniósł aż 663 zł (z 7780 do 8443 zł brutto). Średnia w wytwarzaniu i przesyłaniu energii dobija do 7,6 tys. zł, a w przetwórstwie przemysłowym – do 5,4 tys. zł. W wodociągach i oczyszczalniach ścieków przekroczyła 5,5 tys. zł.
Najbardziej spektakularne wzrosty nastąpiły jednak w handlu i branży sprzątającej, a także w budownictwie – a to dlatego, że jeszcze trzy lata temu oferowane tam wynagrodzenia były po prostu poniżej ludzkiej godności: rzędu 5-6 zł za godzinę pracy, i to przeważnie na umowie cywilnoprawnej (tzw. śmieciówce). Dzisiaj niemal nikt nie godzi się pracować za mniej niż 15 zł za godzinę, a stawki powyżej 20 zł stały się normą. W handlu krakowska średnia przekroczyła 4 tys. zł., duże sieci handlowe oferują debiutującym pracownikom 3,3 tys. zł (na początek), a bardziej doświadczonym grubo ponad 4 tys. zł. W 2015 r. budowlaniec w Krakowie zarabiał niecałe 3 tys. zł. Teraz ma 5 tys. zł.
Owe podwyżki są efektem powszechnego braku pracowników oraz coraz liczniejszych ofert napływających z bogatszych krajów zachodnich, zwłaszcza z Niemiec. Zdaniem firmy doradczej PwC do 2040 r. realne wynagrodzenia w Polsce wzrosną o 141 proc. Ma to być rekord Europy, dzięki któremu polskie zarobki stanowić będą ok. 71 proc. średnich wynagrodzeń w Wielkiej Brytanii.
Ile za godzinę?
GUS sprawdza także regularnie liczbę godzin przepracowanych przez pracowników poszczególnych działów gospodarki. Wylicza przy tym średnie stawki godzinowe w tych działach – uwzględniające wszystkie koszty pracodawców. Pamiętajmy, że wynagrodzenie za pracę na etacie w wysokości 3000 zł brutto oznacza dla pracodawcy wydatek 3618 zł. Pracownik dostaje z tego na rękę 2157 zł, resztę inkasuje państwo – w postaci podatków oraz składek na ubezpieczenia.
Pracownicy której branży mieli największe powody do zadowolenia w pierwszym kwartale tego roku? Oto ranking.
WIDEO: Praca sezonowa dla młodzieży. Co im daje i na co zwrócić uwagę?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
