Ujawniona „fabryka” wyposażona była w dwie profesjonalne linie produkcyjne umożliwiające wyprodukowanie dziennie nawet tony krajanki, która mogła być następnie dystrybuowana na terenie całego kraju. Linie produkcyjne były ponadto wyposażone w urządzenia zapewniające odpowiednią wilgotność tytoniu. - Sprawcy, chcąc nadać swojemu „wyrobowi” pozory legalności, zadbali nawet o dodawanie komponentów aromatyzujących - mówi Piotr Kosmaty, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej, która nadzoruje tę sprawę.
Policjanci zatrzymali też pięć osób, którym przedstawili zarzuty udziału w nielegalnej produkcji papierosów. To osoby w wieku 25-40 lat, mieszkańcy województwa małopolskiego. - Wobec wszystkich podejrzanych na wniosek Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Ponadto zajęto mienie podejrzanych na poczet przyszłych kar i grzywien - relacjonuje prok. Kosmaty.
WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
