- Zaciągnęliśmy 4 mln zł pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska na budowę żyrafiarni - informuje Teresa Grega, dyrektor ds. hodowlanych w krakowskim ogrodzie zoologicznym.
Dom żyraf powstanie na miejscu dawnego wybiegu dla bizonów. Nowy pawilon zostanie podzielony na: część hodowlano-ekspozycyjną, pomieszczenia zaplecza dla obsługi i korytarz dla zwiedzających, umożliwiający oglądanie zwierząt w czasie ich nieobecności na wybiegu.
Powierzchnia zabudowy ma mieć łącznie 650 mkw., zaś powierzchnia ogrodzonego wybiegu - 3860 mkw.
W wysokim na 6,5 m budynku może zamieszkać pięć żyraf. Pierwotnie do krakowskiej placówki miał przyjechać młodziutki, dwumetrowy Centuś z opolskiego zoo. Ponieważ budowa żyrafiarni została wstrzymana, trafił do innego ośrodka.
- Zgłosiliśmy już zapotrzebowanie na żyrafy do koordynatora gatunku. Gdy obiekt będzie gotowy, sprowadzimy wyznaczone przez niego zwierzęta - wyjaśnia dyrektor Grega.
Przygotowania do budowy żyrafiarni w krakowskim zoo rozpoczęły się już w 2008 r. Po dwóch latach inwestycja została jednak wstrzymana. Powodem było wycofanie dotacji przez władze miasta.
Dyrekcja zoo liczyła jeszcze, że uda się jej sfinansować budowę z wpływów za bilety, ale ówczesna powódź odstraszyła zwiedzających. Nadzieje na dofinansowanie żyrafiarni z budżetu Krakowa w kolejnych latach też okazały się płonne ze względu na pogłębiający się kryzys finansów miasta.
Dyrekcja zoo uznała jednak, że budowa żyrafiarni jest bardzo ważna. W ogrodzie bowiem nigdy nie było tych efektownych zwierząt i od lat dopytywali się o nie zwiedzający.
Teraz trzeba wyznaczyć opiekunów dla żyraf. Okazuje się, że chętnych jest bardzo wielu. Zimą kilku pracowników krakowskiego zoo rozpocznie szkolenia w ogrodach, które posiadają żyrafy.
Krakowski szybki tramwaj na pięciu nowych trasach - sprawdź!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!