- 33 lata temu mój ojciec Bohdan wraz z dziadkiem Karolem zaczęli budowę siedziby klubu – mówi Jacek Koziarowski prezes Krakusa. - Ojciec wraz z kilkoma innymi ludźmi był pomysłodawcą tego projektu. Budowa została ukończona w stanie surowym, przykryta dachem, ale z czasem budynek niszczał, wykończony został tylko parter.
Teraz Krakus ma piękną siedzibę z siłownią, pokojami do odpoczynku, salkami konferencyjnymi, pomieszczeniami na iventy. Znajdzie się też miejsce na gabinety odnowy biologicznej.
Przy klubie powstało też miasteczko komunikacyjne znakomite do nauki przepisów ruchu drogowego. Klub współpracuje z policją i okolicznymi szkołami. Ma w planach otwarcie wypożyczalni rowerów, by dzieci i młodzież mogły pojawiać się w miasteczku bez konieczności posiadania własnego sprzętu.
- Pierwszy raz w historii mamy siedzibę z prawdziwego zdarzenia – cieszy się prezes Koziarowski.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska- Blaski i cienie szalonego sezonu Cracovii
- „Misiek” wyzywany na trybunach Wisły. Ultrasi grożą śmiercią
- Saidi Ntibazonkiza. Co robi teraz gwiazda Cracovii? ZDJĘCIA
- Maor Melikson. Piękna żona, dzieci, tatuaże [ZDJĘCIA]
- Oto nowa krakowska atrakcja. Otworzyła ją Isia Radwańska
- Takie ciacha grają w Sandecji! ZDJĘCIA
