- Realizujemy w ten sposób postulaty środowiska emerytów i osób niepełnosprawnych z terenu miasta i gminy. Chcemy, by mieli tani dojazd do sklepów, przychodni i kościoła - mówi asystent burmistrza Jan Boligłowa podkreślając, że takich osób jest ponad 3 tysiące na blisko 17 tysięcy wszystkich mieszkańców w mieście i ośmiu sołectwach.
- Bus zakupiliśmy w Niemczech z własnych środków. Traktujemy komunikację uzdrowiskową jako przedsięwzięcie mające przynieść dochód - powiedział nam wczoraj prezes MPGK Andrzej Dobrzański.
Liczy, że wprowadzone zniżki zostaną zrekompensowane dzięki kwocie 100 tys. zł, jaką Rada Miasta przeznaczyła na ten cel. - Spełnimy postulaty chorych i będziemy ich dowozić do prywatnego szpitala na ul. Reymonta. Zamontujemy tam dwa dodatkowe przystanki - dodaje prezes. W tej chwili ustalana jest liczba kursów autobusu na sześciu trasach. Spółka zakłada, że będzie jeździł w godzinach od 6 do 18 i zrobi w sumie co najmniej 12 kursów tam i z powrotem dziennie. MPGK ma zamiar zatrudnić dwóch kierowców do obsługi autobusu. Jednym z nich jest Ryszard Świętach, za kółkiem od 40 lat.
- Jeździłem autobusami pasażerskimi i tirami, więc o moje kwalifikacje podróżni mogą być spokojni - mówi Ryszard Świętach. Będzie też zapowiadał przez mikrofon kolejne przystanki. - Zniżki mają obejmować wszystkich emerytów i rencistów, także tych, którzy przyjadą do uzdrowiska na wypoczynek - dopowiada prezes Dobrzański.
- To dobra wiadomość - mówi Rozalia Jarząbek, emerytka z Krynicy. - Może doczekamy się darmowych przejazdów dla osób w wieku 70 plus - dodaje.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+