Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bilet aglomeracyjny na komunikację miejską i kolej za 109 zł, ale nie w Krakowie

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Ile zapłacimy za bilet miesięczny na komunikację miejską w Krakowie?
Ile zapłacimy za bilet miesięczny na komunikację miejską w Krakowie? Konrad Kozłowski/Polskapress
W aglomeracji krakowskiej planuje się wprowadzenie biletu okresowego metropolitalnego (najtańszy za 109 zł), na który będzie można podróżować koleją oraz tramwajami i autobusami. Krakowianie na razie nie mogą liczyć na to, że będą mogli kupić taki bilet, który obowiązywałby w granicach ich miasta, bowiem radni na początku stycznia odrzucili prezydencki projekt podwyżek w taryfie komunikacji miejskiej. Trwają jednak rozmowy i negocjacje, dotyczące ewentualnych zmian w cenach i umożliwienia osobom zameldowanym pod Wawelem jazdy na jeden bilet wszystkimi środkami transportu w obrębie Krakowa.

Bilet aglomeracyjny przygotowywany jest w ramach porozumienia, w skład którego wchodzi marszałek Małopolski, prezydent Krakowa oraz przedstawiciele gmin ościennych, zrzeszonych również w stowarzyszeniu Metropolia Krakowska.

- Komitet sterujący porozumienia podtrzymał, że oczekuje prac dotyczących integracji i wprowadzenia wspólnego biletu na kolej i komunikację miejską w naszym mieście, ale w obecnej sytuacji bez takiego biletu dla samego obszaru Krakowa. Jesteśmy zobowiązani w imieniu gmin będących w porozumieniu, by na sesję Rady Miasta, zaplanowaną na 22 lutego, przygotować projekt uchwały dotyczący zmian - poinformował Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie.

Przypomnijmy, że komunikacja w aglomeracji podzielona jest na trzy strefy, a za organizację kursów odpowiada Kraków. W I strefie jest Kraków; w strefie II znajdują się gminy: Biskupice, Czernichów, Iwanowice, Kocmyrzów-Luborzyca, Liszki, Michałowice, Mogilany, Niepołomice, Skała, Skawina, Słomniki, Świątniki Górne, Wieliczka, Wielka Wieś, Zabierzów, Zielonki. Natomiast w skład strefy III wchodzą gminy Brzeźnica i Krzeszowice.

Założenie było takie, by dla całej aglomeracji stworzyć wspólny bilet miesięczny na przejazdy pociągami oraz miejskimi tramwajami i autobusami. Zastrzeżono, że bilet aglomeracyjny nie może kosztować mniej niż bilet okresowy kolejowy, czyli 109 zł.

Prezydent Krakowa przygotował projekt uchwały zakładający wprowadzenie biletu aglomeracyjnego za 119 zł. Obecnie bilet miesięczny mieszkańca na przejazdy tramwajami i autobusami (ale bez pociągów) kosztuje 80 zł. Podwyżka wynosiłaby więc prawie 50 procent. W urzędzie wyjaśniano, że prezydencki projekt uchwały dotyczący podwyżki obejmował też inflację, rosnące ceny energii, paliw i stąd zaproponowano kwotę o 10 zł wyższą.

- Jeżeli chcielibyśmy wykonać pracę przewozową dla tramwajów z 2021 roku, to teraz, przy obecnych stawkach, musielibyśmy zapłacić ok. 150 mln zł więcej. A w tym roku planowaliśmy jeszcze większą pracę na samych tramwajach. Koszt wozokilometra dla kursów tramwajów w ciągu trzech lat wzrósł z ok. 15 do ok. 25 zł, a ma być jeszcze wyższy – obrazuje Sebastian Kowal z ZTP.

Bilet za 109 zł nie rozwiąże problemu braku pieniędzy na komunikację w Krakowie

Miejscy radni przegłosowali, że nie chcą wprowadzać podwyżek, aby w trudnych czasach nie obciążać mieszkańców dodatkowymi opłatami. Skoro jednak bilet aglomeracyjny chcą w innych gminach aglomeracji, to pod koniec lutego ma zostać przedstawiony projekt uchwały w tej sprawie.

Propozycja ma być taka, że bilet aglomeracyjny na jedną z wybranych stref (oprócz biletu dla krakowian na podróże po Krakowie) ma kosztować 109 zł. Pozostałe bilety, na strefy II-III za 169 zł oraz na strefy I-III za 199 zł, będą mogli zakupić wszyscy mieszkańcy aglomeracji.

Podczas niedawnego posiedzenia Komisji Infrastruktury Rady Miasta Krakowa, radny Łukasz Sęk (PO) dopytywał, co stanie się, jeżeli do projektu uchwały zostanie złożona poprawka wprowadzająca bilet metropolitalny dla krakowian za 109 zł. Dyrektor Franek odpowiedział, że jest taka możliwość, ale jest warunek, iż nie mógłby to być bilet jako dodatkowa opcja do tego co już jest, czyli biletu miesięcznego na przejazdy tramwajami i autobusami (za 80 zł).

- Wprowadzenie biletu za 109 zł nie będzie rozwiązywać kwestii znalezienia dodatkowych pieniędzy na funkcjonowanie komunikacji w obecnym zakresie do końca tego roku – zwraca uwagę Sebastian Kowal.

Przypomnijmy, że w budżecie brakuje ok. 420 mln zł na miejski transport. Jeżeli dodatkowe środki się nie znajdą, to od marca urzędnicy będą zmuszeni ograniczyć liczbę kursów tramwajów i autobusów.

Radni oczekują kompleksowych rozwiązań dla transportu miejskiego

Bilet metropolitalny na wspólne podróże koleją oraz pojazdami komunikacji miejskiej jest obecnie przygotowywany, bowiem w połowie tego roku ma zakończyć się wielka inwestycja kolejowa za ponad 1,2 mld zł, polegająca m.in. na dobudowie dodatkowych torów dla kolei aglomeracyjnej w Krakowie. Pozwoli to na uruchomienie większej liczby połączeń i kursów pociągów.

Krakowskich radnych takie zapowiedzi nie przekonują jednak do tego, by zdecydować się na podwyżkę biletów miesięcznych z 80 na 109 zł, tak aby krakowianie oprócz możliwości korzystania z tramwajów i autobusów mogli także na taki bilet jeździć pociągami.

- Było pytanie ze strony urzędu, czy jesteśmy gotowi rozmawiać na temat zmian w taryfie. Przedstawiliśmy nasze warunki i na tym na razie się skończyło – mówi Włodzimierz Pietrus, szef klubu PiS w Radzie Miasta Krakowa.

Podkreśla, że radni PiS oczekują szerszego spojrzenia na rozwój komunikacji w mieście. - Prezydent powinien się określić, czy zamierza realizować referendalny postulat i budować metro. Do tego oczekujemy rozwoju kolei aglomeracyjnej. Miasto powinno też inwestować w przystanki kolejowe, odpowiednio je skomunikować z liniami tramwajowymi i autobusowymi. Przy węzłach na obrzeżach miasta powinny powstawać parkingi park&ride. Jeżeli prezydent chce wprowadzać doraźne działania, to niech to robi sam z pomocą koalicjantów z Platformy – dodaje radny Włodzimierz Pietrus.

Okazuję się jednak, że radni z klubu Platforma - Koalicja Obywatelska też nie są przekonani, co do rozwiązań proponowanych przez prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego i podległych mu urzędników odpowiadających za komunikację.

- Dlaczego mamy podnosić ceny biletów dla krakowian, żeby w ten sposób mieli się dorzucać do finansowania transportu aglomeracyjnego? Proponujemy przyspieszenie prac nad powołaniem Związku Metropolitalnego dla aglomeracji krakowskiej, który byłby organizatorem transportu. Projekt ustawy w tej sprawie, autorstwa Platformy Obywatelskiej jest w Senacie. Dobrze byłoby, jakby prezydent Krakowa się określił i wsparł ten projekt - mówi radny Dominik Jaśkowiec (PO).

Wylicza, że gdyby Związek Metropolitalny został powołany, to 10 procent z podatku PIT (ok. 350 mln zł), które obecnie gminy oddają do budżetu centralnego, mogłyby zatrzymać i przeznaczać na rozwój komunikacji w aglomeracji.

- Na pewno koszty wzrosły w ostatnim czasie. Zastanawiamy się, rozmawiamy na temat zmian. Uważam, że koszt biletu miesięcznego w Krakowie mógłby ewentualnie wzrosnąć o 10 zł, do 90 zł. Wolelibyśmy jednak rozmawiać o całej taryfie, wprowadzeniu biletów przystankowych, a nie tylko podwyżce biletu okresowego - zaznacza radny Dominik Jaśkowiec. - Bilet integracyjny ma być wprowadzany, ale inwestycje kolejowe jeszcze się nie zakończyły. Zobaczymy, czy zakończą się zgodnie z zapowiedziami w połowie roku. Nie wiadomo jaki będzie rozkład jazdy, częstotliwość kolei aglomeracyjnej. Miasto zawaliło, nie zrealizowało kilku kluczowych inwestycji związanych z integracją transportu miejskiego z koleją. Nie powstał m.in. przystanek kolejowy Prądnik Czerwony - dodaje.

Prezydent proponuje podwyżkę opłat w strefie płatnego parkowania o 1 zł. Radni przedstawiają inne pomysły na zwiększenie rotacji samochodów.

Debata o podwyżkach. Cały Kraków w strefie płatnego parkowan...

Planują trzy linie Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej

W Urzędzie Marszałkowskim, który odpowiada za organizację kursów pociągów w województwie, informują, że mają obowiązywać następujące linie Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej:

  • SKA1: Wieliczka Rynek Kopalnia – Kraków Główny – Kraków Lotnisko;
  • SKA2: Przeciszów – Skawina – Kraków Główny – Miechów – Sędziszów;
  • SKA3: Tarnów – Kraków Główny (analizowane jest wydłużenie części kursów przez Trzebinię do Oświęcimia).

- W porównaniu z obecnym rozkładem, po oddaniu dodatkowej pary torów, poprawi się przepustowość i będzie możliwe cykliczne kursowania pociągów na wszystkich liniach SKA. Obecnie nie jest to możliwe, zwłaszcza na linii do Skawiny, gdyż pociągi jadące w tym kierunku na odcinku Kraków Główny – Kraków Bonarka mają dostępny tylko jeden tor - przyznaje Magdalena Opyd, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego. - Ostateczny kształt oferty będzie uzależniony od możliwości taborowych operatorów - Koli Małopolskich, a także Polregio oraz sytuacji finansowej województwa. Na chwilę obecną nie są planowane zmiany cen biletów - dodaje.

Nowe wagony w PKP Intercity

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska