Starsza kobieta samotnie mieszkająca w domu przy ul. Piłsudskiego wezwała w niedzielę w nocy strażaków na pomoc kotu, zaklinowanemu pomiędzy szafą a ścianą.
Jej ulubiony kotek wszedł pomiędzy szafę i ścianę, do której mebel był przymocowany śrubami. Zwierzak zakleszczył się i nie mógł wyjść. Właścicielka nie potrafiła przesunąć szafy. Ratowniczy wóz bojowy pod dowództwem asp. sztab. Pawła Hajdugi udał się na miejsce Strażacy błyskawicznie uwolnili zwierzę.