Modernizacja drogi wojewódzkiej 971 w Krynicy-Zdroju na ul. Kraszewskiego i Zdrojowej miała zakończyć się w lutym.
Tymczasem centrum uzdrowiska wciąż jest rozkopane, kierowcy borykają się z utrudnieniami, a drogowcy prowadzą intensywne prace, by jak najszybciej ukończyć remont.
- Niestety zima trochę pokrzyżowała plany i przez to wykonawca miał przestój. Zawiniły też przedłużające się procedury związane z uzyskaniem pozwoleń na budowę dwóch rond - wyjaśnia Janusz Klag, kierownik sądeckiego oddziału Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie. Teraz prace idą pełną parą. Dlatego też kierowców prosi jeszcze o kilka tygodni cierpliwości.
I choć ostatnio zapowiadano, że remont potrwa do końca czerwca już wiadomo, że może trwać dłużej o półtora miesiąca. Optymistyczny scenariusz zakłada, że do końca lipca położone zostaną już wszystkie warstwy asfaltu na remontowanym odcinku oraz zakończona będzie budowa rond.
- Pierwsze rondo, to przy kościele zdrojowym, właściwie jest już gotowe. Przy szpitalu widać już zarys drugiego - dodaje Klag. Myśli, że w połowie sierpnia zakończą się wszystkie prace.
Kierowcy korzystający na co dzień z dw 971 nie są zadowoleni z opóźnień. Miejscami ruch prowadzony jest wahadłowo, przez co muszą stać w korkach. Kuracjuszom to jednak nie przeszkadza.
- Trochę utrudnień jest, ale jak dla mnie, to nie jest duży problem. Nie jeździmy przecież autem, a spacerujemy po uzdrowisku - podkreśla pani Grażyna, kuracjuszka z Łodzi. Krynica dzięki takim remontom zmienia się na plus.
- Z dnia na dzień widać postępy, więc też nie jest tak, że tu nic się nie dzieje - dodaje.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
Wideo: Co Ty wiesz o Krakowie?