Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krystyna Szydłowska o wygranej w The Voice Senior: Wciąż się szczypię, by sprawdzić, czy to aby nie sen. To była pełna euforia

Anna Pawelczyk
Anna Pawelczyk
Mieczysław Sachadyn/archiwum
Krystyna, Jolanta i Elżbieta Szydłowskie to rodzone siostry, których największym marzeniem było wspólne śpiewanie. Dlatego wzięły udział w programie TVP2 - The Voice Senior. I wygrały! Krystyna Szydłowska od ponad 40 lat jest związana z Lublinem i Teatrem Muzycznym. W rozmowie z „Kurierem Lubelskim" opowiada o emocjach, jakie towarzyszyły im podczas całego programu i samego finału.

Wygrałyście pierwszą edycję programu The Voice Senior. Emocje - domyślam się - sięgały zenitu?

Cały czas szczypię się w rękę, by sprawdzić czy to aby nie sen. W finałowym odcinku nogi trzęsły się mi jak z waty, serce waliło jak szalone, a przecież nic nie piłam (śmiech). Byłyśmy pełne radości, ale jednoczenie nie dowierzałyśmy, że wygrałyśmy. Nie umiem nawet opisać co wówczas dokładnie czułam. To była pełna euforia.

Przygotowywanie się do finału było dla was pewnie nie tyko ciężką pracą, ale też przyjemnością ze wspólnego muzykowania.

Do samego finału przygotowywałyśmy się cały miesiąc. Były to codzienne próby, niełatwe ponieważ śpiewamy na kilka głosów. Ale dzięki temu mogłyśmy spędzić ze sobą więcej czasu w naszej rodzinnej Łodzi. To było niezwykłe doświadczenie, bo jak kiedyś pani wspominałam, los nas rozrzucił po kraju.

Wspominała też pani, że występ w programie to spełnienie marzeń o ponownym śpiewaniu z siostrami, we trójkę, i że właśnie rozpoczął się nowy etap waszego życia. Czy to znaczy, że siostry Szydłowskie zamierzają podbić polską scenę muzyczną?

Możemy zapewnić, że jeszcze o nas usłyszycie, ponieważ zamierzamy dalej występować. Jesteśmy szczęśliwe, barwne i odważne a ten program dał nam wiele możliwości. Bycie w takim zespole to siła sama w sobie i myślę, że mamy wielki potencjał.

Wychodzi na to, że ta siła w waszym przypadku rodziła się z wiekiem.

Program The Voice Senior zrobił nie tylko wielką furorę, ale zwrócił też uwagę na pokolenie seniorów. Gdy kupowałam bilety na pociąg z Łodzi, zaraz po finale, pani w kasie mnie rozpoznała i się popłakała. Mówiła, że oglądała razem z mężem The Voice Senior ze wzruszeniem w oczach. Powiedzmy sobie szczerze, że zarówno kobiety jak i mężczyźni po pięćdziesiątce są nieco marginalizowani, każdy chce oglądać i podziwiać młodych, a przecież w seniorach drzemie ogromny potencjał, który właśnie został odkopany.

Na okazję do wspólnego śpiewania nie trzeba będzie długo czekać. Zostałyście zaproszone na Sylwestra Marzeń z Dwójką. Co później? Wycieczka marzeń, czyli wakacje na Hawajach?

To prawda, będziemy występować razem w Zakopanem 31 grudnia. Zaśpiewamy tam piosenki, które wykonywałyśmy w The Voice Senior. A co do naszych wakacji (śmiech), jeszcze przyjdzie nam na nie trochę poczekać. Wyjazd na Hawaje był oczywiście żartem, ale siostry naciskają, byśmy na tę wycieczkę marzeń pojechały do ciepłych krajów. Czas pokaże, gdzie nas los poniesie.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska