- W pierwszej połowie Arka szybko doprowadziła do wyniku 2:0 i ustawiła sobie spotkanie. Natomiast w drugiej połowie, patrząc na przebieg gry, uważam, że kontrolowaliśmy mecz. Straciliśmy w niej bramkę, ale zaryzykowaliśmy, poszliśmy do przodu, stworzyliśmy więcej sytuacji. Arka była jednak bardziej zdeterminowana i dlatego wygrała to spotkanie – powiedział Krzysztof Mączyński.
- Zawodnicy Arki wyszli bardziej zmobilizowani. Walką, determinacją wygrali to spotkanie. Odpuściliśmy pierwszą połowę i przez to przegraliśmy. Przegraliśmy zasłużenie – uściślił Mączyński.
W spotkaniu z Arką zagrał dopiero w drugiej połowie. - Odbyłem dwa treningi przed tym meczem. Ustalałem z trenerem, że nie będę brany pod uwagę, ale jeżeli będzie trudna sytuacja to zagram. Byłem gotowy do gry, dostałem 45 minut i czułem się na boisku dobrze. Cieszę się, że mogłem zagrać. Każdy mecz w Wiśle jest dla mnie bardzo ważny – podkreślił „Mąka”.
Teraz wiślacy zostają nad morzem i będą się przygotowywać do meczu z Lechią Gdańsk. - Żadna porażka nie będzie nas ścinała z nóg. Może nas jeszcze bardziej nakręcić do większej pracy. Gramy dla kibiców. Przejechali przez całą Polskę, aby nas dopingować w Gdyni. Musieli obejrzeć, niestety, przegrany mecz. Po takiej porażce będziemy się chcieli zrehabilitować w spotkaniu z Lechią - powiedział Mączyński.
Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o piłkarzach Wisły Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
