Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Pawłowski: To nie jest koniec mojej idei

Katarzyna Gajdosz-Krzak
Katarzyna Gajdosz-Krzak
Krzysztof Pawłowski był pomysłodawcą Miasteczka Multimedialnego
Krzysztof Pawłowski był pomysłodawcą Miasteczka Multimedialnego Arch. Wojciech Matusik
Choć ogłoszono upadłość spółki Miasteczko Multimedialne, Krzysztof Pawłowski , wciąż wierzy w swoją ideę. - To nie koniec parku technologicznego - mówi pomysłodawca Miasteczka Multimedialnego, założyciel Wyższej Szkoły Biznesu w Nowym Sączu.

Marzenia legły w gruzach.

W życiu warto marzyć, co zawsze powtarzałem swoim absolwentom. I do dziś często marzę, bo to pozwala człowiekowi żyć z rozmachem. Jestem dumny z tych marzeń sprzed przeszło już dziesięciu lat. Nie uważam, że legły w gruzach, bo nie możemy mówić o końcu parku technologicznego.

Trudno jednak być dumnym z realizacji tych marzeń, kiedy ogłoszono upadłość spółki Miasteczko Multimedialne?

Z tego powodu jest mi smutno. To jednak, co się stało, nie zależało ode mnie. Jest konsekwencją wcześniejszej upadłości. Główny wykonawca budowy parku technologicznego, firma Budus, na krótko przed zakończeniem prac, ogłosił upadłość. Pozostali podwykonawcy, którym Budus nie wypłacił należności. Te długi zgodnie z przepisami przeszły na spółkę Miasteczko Multimedialne. Stąd wziął się początek nieszczęść.

Później jednak pojawił się kolejny wykonawca, z którym też spółka weszła w spór.

To była, myślę, konsekwencja tych zdarzeń. Nie chcę oceniać działań zarządu, ani udziałowców. Teraz będzie to rozstrzygał syndyk i sąd.

Projekt budowy Miasteczka Multimedialnego nierozerwalnie wiązał się z Wyższą Szkołą Biznesu - NLU. Miał pozwolić utrzymać się na trudnym rynku. Jak upadłość wpłynie na WSB?

Choć udziały w spółce zostały sprzedane, to WSB pozostaje nadal właścicielem projektu, bo jest jego autorem. Szkoła deklaruje więc gotowość, by nadal go realizować, teraz np. z syndykiem. A zdaje się syndyk jest zainteresowany, by park nadal funkcjonował. Przez ostatnie kilka miesięcy WSB była wyautowana z realizacji projektu. To, co się stało pokazuje tak naprawdę, czym się kończy działalność spółki, która nie współpracuje z uczelnią. Park i WSB są ze sobą organicznie związane.

Syndyk będzie chciał sprzedać majątek spółki w całości. Jeden z wierzycieli jest zainteresowany zakupem.

Oby mu się udało. W tej chwili każda sytuacja, w której projekt będzie nadal realizowany, jest lepsza od tego, że zostawi się syndyka samego z koniecznością spłacenia zobowiązań do PARP-u i zaprzestania działalności. Oczywiście najlepszym z możliwych rozwiązań byłoby, gdyby znalazł się inwestor, który jest zainteresowany działalnością parku technologicznego i rozumie jego istotę. Bo nieszczęściem Miasteczka Multimedialnego było to, że jeden z udziałowców, nie wiedział, na czym polega ta działalność.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 25

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska