Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Tegoroczna, dziesiąta a wiec jubileuszowa edycja festiwalu może z powodów finansowych mieć odmienną formę od przednich edycji.
Władze Biecza robią wszystko, by również w tym roku festiwal wpisał się złotymi zgłoskami na kulturalnej mapie Polski. Niema jednak co ukrywać, że głównym problemem są tutaj finanse.
Gmina Biecz otrzymała dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w wysokości 150 000 złotych na organizację X edycji Festiwalu Muzyki Dawnej Kromer Festival Biecz. Na organizację festiwalu zabezpieczono też 100 000 złotych z budżetu gminy, to jednak nadal kropla w morzu potrzeb. To łącznie z ministerialnym wparciem mogłoby przy bardzo ograniczonym zakresie imprezy stanowić około 25 procent potrzebnej gotówki.
- Kromer Festival Biecz w swojej kolejnej dziesiątej już odsłonie rozpocznie się w ostatni weekend lipca tego roku od 26 do 28 lipca - mówi Mirosław Wędrychowicz, burmistrz Biecza. - Odbędą się 3 duże koncerty ze świetnymi muzykami. Pierwszy, piątkowy i finałowy niedzielny zaplanowaliśmy w Kolegiacie pw. Bożego Ciała w Bieczu. Na sobotę zapraszamy melomanów do naszego wspaniałego zabytku z listy UNESCO, czyli kościoła pw. św. Michała Archanioła w Binarowej - dodaje.
Poprzednie edycje Festivalu rozbudziły w widzach nadzieje na wielkie kulturalne przeżycia. Biecz przyciąga widzów nie tylko z Polski, ale też z całej Europy. Odbywające się w Bieczu spotkanie z kulturą jest wyjątkowe, bo wstęp na wszystkie koncerty jest od pierwszej edycji bezpłatny.
Festival to jedno z niewielu tej rangi wydarzeń kulturalnych, które odbywają się z dala od wielkich sal koncertowych.
- Ciągle staramy się aplikował do instytucji wspierających kulturę - mówi burmistrz. - Planujemy krok następny, czyli Jesienny Kromer Festiwal Biecz, ale tym razem finansowany w ramach KPO. I tutaj planowane są kolejne 4 koncerty końcówką października tego roku - informuje.