Rekordowo wysoką część swych przychodów – prawie 6 procent! – oddaje państwu należący do Michała Sołowowa oświęcimski Synthos SA. Główna spółka chemicznego giganta, który zdominował w naszej części Europy m.in. rynek kauczuku syntetycznego (do produkcji opon) i polistyrenu (do produkcji styropianu), przekazała do budżetu państwa ponad 30 mln zł, czyli prawie tyle, ile BP – mimo 18-krotnie niższych obrotów!
Tesco zarabia najwięcej, ale ma straty i nie płaci
Przeanalizowaliśmy przychody, dochody oraz podatki CIT zapłacone przez 2,5 tys. największych firm w Polsce. Na udostępnionej właśnie przez resort finansów liście znaleźliśmy 53 podmioty zarejestrowane w Krakowie i Małopolsce, w tym 17 z kapitałem zagranicznym.
Okazuje się, że aż 16 z nich, czyli 30 proc., nie zapłaciło w poprzednim roku ani grosza podatku dochodowego – a to z powodu strat bieżących lub z minionych lat. Absolutnym rekordzistą pozostaje tutaj brytyjska sieć handlowa Tesco. Jest ona w Małopolsce liderem pod względem wielkości przychodów – z 13,1 mld zł wyprzedza Arcelor Mittal (12,1 mld zł) oraz paliwową spółkę BP Europe SA (10,9 mld zł), ale w przeciwieństwie do nich nie oddała państwu z tytułu CIT ani złotówki.
Jest to jedyny taki przypadek w pierwszej dziesiątce największych firm w Małopolsce: pozostałe, głównie produkcyjne, oddały polskiemu fiskusowi w sumie 400 mln złotych, z czego ponad jedną trzecią –dystrybucyjna spółka Philipa Morrisa. Stara zasada, że lepsze kilo handlu niż tona roboty zdaje się w tym wypadku nie sprawdzać.
Kto jeszcze nie płaci
Resort finansów zaliczył do grona tych, którzy nie zapłacili podatku dochodowego CIT (za rok podatkowy 2016) także znane spółki z udziałem skarbu państwa, jak Grupa Azoty i Orlen Oil (powodem były zaksięgowane w owym okresie straty). Wśród firm z pierwszej trzydziestki ani grosza CIT nie zapłaciły też: upadła ALMA (co nie dziwi), nowosądecki NEWAG, Iglotex, lodowy potentat Koral SA oraz spożywczy Foodcare (m.in. Gellwe).
Równie ciekawe jest to, że na 19. miejscu wśród podmiotów o największych przychodach znalazła się… Akademia Górniczo-Hutnicza, największa krakowska uczelnia. Przy 780-milionowych przychodach oddała państwu 54,8 tys. zł podatku CIT. Na 44 miejscu w Małopolsce uplasowała się Politechnika Krakowska. Ta z kolei, przy 318 mln zł przychodów, zapłaciła niespełna 20 tys. zł CIT.
Na liście potentatów są też trzy krakowskie szpitale: Jana Pawła II, Rydygiera i Uniwersytecki Szpital Dziecięcy. Osiągnęły przychody od 216 do 316 mln zł, ale tylko Rydygier, będący spółką z o.o., zapłacił CIT: prawie 2 mln zł. To relatywnie sporo.
Czartoryscy: 44 mln zł przychodu, 350 zł podatku CIT
Na 32. miejscu listy małopolskich podmiotów o największych przychodach znalazła się Fundacja XX Czartoryskich. Wykazała przychód ponad 444 mln zł, a dochód (po odjęciu 5,2 mln kosztów rocznej działalności) 438,9 mln zł. Od tego dochodu zapłaciła… 350 zł podatku CIT. To dokładnie 0,0000788 proc. przychodu. Przypomnijmy, że w przypadku rekordzisty, czyli Synthosu, było to prawie 6 proc., ale trudno porównywać fundację z koncernem produkcyjnym.
Nasz ranking przedstawia 20 małopolskich firm, które zapłaciły najwyższy podatek dochodowy (CIT). Zapraszamy do lektury!
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolski