Kto wystartuje w długim biegu do fotela prezydenta Krakowa?

Tylko Platforma Obywatelska nadal nie ma mocnego kandydata. Na razie na giełdzie nazwisk są tylko radna miejska Małgorzata Jantos i Bogusław Sonik, który właśnie poniósł porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wymieniany także senator PO Janusz Sepioł mówi kategoryczne "nie".

Mają problem i szukają
- Sytuacja robi się nieciekawa. Jeśli się z niej szybko nie otrząśniemy, będziemy mieli problemy w listopadzie - przyznaje Ireneusz Raś, poseł PO. Sam nie zapowiada startu. Po oddaniu funkcji przewodniczącego PO w Małopolsce na rzecz Grzegorza Lipca, jego notowania spadły.

Lipiec też startować nie chce. - Potrzebujemy mocnych kandydatów. Szukamy już ludzi spoza partii, aby budować szeroki krąg poparcia - mówi szef małopolskiej PO.

- Potrzebujemy kogoś z mocnym CV, z doświadczeniem na wielu polach - dodaje Grzegorz Stawowy, radny miejski PO. Jeszcze w połowie 2012 roku chętny do startu w wyborach był były rektor Akademii Górniczo-Hutniczej prof. Antoni Tajduś. W kuluarach pojawiły się teraz inne profesorskie nazwiska, m.in. Tadeusza Uhla, również profesora AGH, inżyniera wibroakustyka i uznanego przedsiębiorcy. Jego firma zatrudnia setki osób w Polsce i za granicą. Buduje samoloty, koleje, laboratoria.

- To ciekawe kandydatury, warte rozwagi - uważa Lipiec. Ale sami typowani twierdzą, że nie mają aspiracji politycznych.

Znani i uznani nie chcą
- Nie mam na to czasu. Nie myślałem o tym. Żadna z partii się do mnie nie zgłosiła - odpowiada "Krakowskiej" profesor Uhl. - W 2010 roku Platforma chciała wystawić mnie na burmistrza Wieliczki. Odmówiłem i nie żałuję - dodaje. Z prof. Antonim Tajdusiem nie udało nam się skontaktować.

Ale dwa miesiące temu ustami rzecznika uczelni przekazał nam, że wybory go nie interesują. Pracuje na AGH i przewodniczy Centralnej Komisji do spraw Stopni i Tytułów przy premierze.

Inne kandydatury? Mówi się też o uznanych prawnikach, m.in. byłym ministrze sprawiedliwości prof. Zbigniewie Ćwiąkalskim oraz o prof. Tomaszu Gizbercie Studnickim, kierowniku Katedry Teorii Prawa UJ. Jego kancelaria prawna należy do najlepszych w kraju.

- Nie zamierzam kandydować, nie dostałem propozycji, miałem już swój czas w polityce i to mi wystarczy - mówi prof. Ćwiąkalski.

- Nie dopuszczam tej myśli. Proszę o tym zapomnieć. Polityka mnie mierzi - odpowiada nam prof. Studnicki. Na liście potencjalnych kandydatów pojawia się też Edward Nowak. Działacz "Solidarności", wiceprezydent Krakowa w latach 1990-1991, wieloletni podsekretarz stanu w Ministerstwie Przemysłu i Handlu, zarządca wielu dużych spółek. - Znam tę robotę, ale mam już 64 lata. Powinno się postawić na kogoś młodego, 40-letniego - mówi nam Edward Nowak. - Nikt mi nie proponował, ale nie chcę być w żadnym układzie politycznym - dodaje.

Marszałek też na nie
Czy PO będzie musiała wybrać kogoś z szeregów partii? A może marszałek Małopolski Marek Sowa? - Nie myślę o prezydenturze, ale o wygraniu wyborów do sejmiku województwa - odpowiada marszałek.

A to pewne nie jest, bo PiS w całym województwie miał lepszy wynik niż PO w wyborach do Parlamentu Europejskiego (34,29 proc. do 26,45 proc.).

- Musimy mieć kandydata na prezydenta w czerwcu. Niekoniecznie członka partii. To musi być ktoś pokroju prezydenta Gołasia - mówi Marek Sowa. - Może nie ugodowy, ale zorientowany w realiach polskiej polityki, potrafiący ugrać coś w Warszawie dla miasta, odważny, a nie tylko kalkulujący - dodaje marszałek Sowa.

Trudno w tych słowach nie wyczuć krytyki prezydenta Jacka Majchrowskiego z powodu zamieszania związanego z pomysłem organizacji igrzysk.

Platforma na pewno przeprowadzi prawybory. Grzegorz Lipiec nie wie jeszcze, czy będzie to sondaż czy głosowanie wśród wszystkich członków. - Liczę, że tak wyłoniony kandydat zyska silne poparcie wszystkich członków partii - uważa Lipiec.

- PO musi szybko wskazać kandydata, jestem przeciwnikiem prawyborów, bo to może nas skłócić - uważa poseł Raś. Marszałek Sowa prawybory popiera. Uważa, że pomogą wypromować kandydata sprawdzić, jak reaguje na niego opinia publiczna.

Przeciwnicy się zbroją
Najlepszy kandydat PiS Andrzej Duda został europosłem i w Krakowie nie wystartuje. Prawdopodobnie kandydatem partii będzie Krzysztof Szczerski, poseł, profesor UJ, politolog.

- Jeśli partia mnie wytypuje, nie uchylę się od wyzwania - mówi Szczerski. - Mamy szansę. Prezydent i PO strzelają do siebie w sprawie igrzysk. Ta pomyłka kosztowała Kraków sporo - dodaje.

Kandydatem Solidarnej Polski miał być senator Maciej Klima, ale start rozważa też Zbigniew Ziobro. - Start sugerują mi koleżanki i koledzy po naszym dobrym wyniku w Małopolsce. Rozważam to - mówi.

Po wyborach europejskich rodzi się też nowy sojusz polityczny w mieście. Partia Gowina Polska Razem nie wyklucza koalicji z Nową Prawicą Korwin-Mikkego i Solidarną Polską Zbigniewa Ziobry.

- W przypadku wyborów samorządowych różne porozumienia są możliwe - powiedział Jarosław Gowin wczoraj w "Radiu Kraków". - Nie jestem jedynym kandydatem na prezydenta. Znakomitą kampanię miała Jadwiga Emilewicz. Może pora na kobietę? - dodał Gowin, wspominając jedną ze swoich kandydatek do europarlamentu. Ziobro zauważa jednak, że koalicja z Gowinem na szczeblu lokalnym jest mało prawdopodobna.

Na razie oficjalną kandydaturę ogłosił tylko Sławomir Ptaszkiewicz, radny niezależny, były członek PO.

Kto na prezydenta Krakowa? Nieoficjalna lista nazwisk

• Jacek Majchrowski (Niezależny)
• Jarosław Gowin (Polska Razem)
• Zbigniew Ziobro (Solidarna Polska)
• Zbigniew Ćwiąkalski, profesor prawa, były minister
• Bogusław Sonik, europoseł Platformy Obywatelskiej
• Tadeusz Uhl, profesor AGH, inżynier, przedsiębiorca, prowadzi interesy w kraju i za granicą
• Antoni Tajduś, profesor AGH, był rektor tej uczelni
• Tomasz Gizbert Studnicki, profesor, właściciel kancelarii
• Edward Nowak, były wiceprezydent miasta, wieloletni podsekretarz stanu w rządzie
• Krzysztof Szczerski (PiS)

Prof. Marek Bankowicz, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego

Czy porażka w referendum Jacka Majchrowskiego to szansa dla innych na przejęcie władzy?
Tak. Prezydent poniósł spektakularną porażkę. Gdyby jej nie odnotował, byłby kandydatem numer jeden. Nie oznacza to, że przegra, ale sprawa igrzysk podważyła jego autorytet i naraziła na krytykę konkurentów.

Ale konkurencja śpi ...
To prawda. PO i PiS nie mają kontrkandydatów. Zajmują się na razie oceną wyborów europejskich. Mówi się też o Ziobrze i Gowinie. Przegrali wybory do PE, ale szansą dla nich na utrzymanie się na arenie politycznej mogą być wybory w Krakowie. Czy wygrają ? Wątpliwe, ale mogą wypaść dobrze.

Bogusław Sonik? To na razie najmocniejszy kandydat z szeregów PO, ale przegrał wybory do Parlamentu Europejskiego.
Ma szansę rywalizować z obecnym prezydentem, jeśli zostanie szybko wytypowany i PO przyłoży się do jego kampanii. Pozostawił po sobie dobrą opinię jako europoseł.

PO szuka też poza partią, podobno wśród uznanych profesorów...
Skonfrontowanie profesora z profesorem ma sens, ale wymagałoby dobrego przygotowania i podjęcia decyzji jeszcze szybciej. Za takim kandydatem idzie ugruntowany autorytet w danej dziedzinie. Można afirmować jego osiągnięcia w kampanii i apolityczność. Ale jeśli taki zupełnie nowy kandydat wytypowany zostanie zbyt późno, to nie nawiąże rywalizacji z Jackiem Majchrowskim. Platforma powinna się zdecydować najpóźniej do połowy lipca.

Czy koalicja Polski Razem, Solidarnej Polski i Nowej Prawicy ma szansę zdobyć Kraków?
Solidarna Polska i Polska Razem mogłyby się porozumieć, natomiast między tymi dwoma ugrupowaniami a Nową Prawicą jest bardzo duża różnica ideologiczna i polityczna. Poza tym nie wydaje mi się, by Janusz Korwin-Mikke był zainteresowany takim aliansem, bo jest przekonany, że czas mu sprzyja. Skoro odniósł sukces, pewnie nie będzie chciał się łączyć z ugrupowaniami, które ze sceny mogą zejść.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+