W dwóch przypadkach sprzedawana była kiełbasa wieprzowa, ale zabrakło odpowiedniego certyfikatu. W pięciu miejscach kiełbasa w ogóle nie spełniała kryteriów lisieckiej, bo był to wyrób drobiowy. Sprzedawcy często tłumaczą się tym, że to producent tak znakuje kiełbasę. W innych przypadkach, sami nadają kiełbasie nazwę lisiecka.
- Producentom wydaje się, że skoro mają masarnię w Liszkach, to mogą wytwarzać kiełbasę lisiecką. A sprzedawcy i hurtownicy często nie są świadomi, że jest to chroniona nazwa - tłumaczy Ewa Gąska.
Zobacz także: Kraków: Sklep z dopalaczami zamknięty. Szyld nadal wisi
Sprawdziliśmy. Kiełbasę, która nazywa się lisiecka, nie jest trudno kupić w Krakowie. Ale tejoryginalnej trzeba szukać znacznie dłużej.- Mamy lisiecką wieprzową i drobiową - mówią sprzedawczynie w co drugim sklepie spożywczym. Nie mają pojęcia, że prawdziwa lisiecka musi być z wieprzowiny. - Co też pani opowiada! - denerwuje się sprzedawczyni z sieciowego sklepu przy ul. Dolnych Młynów. - Osobiście zamawiam lisiecką drobiową w hurtowni - dodaje.
Marzena Zalarska z Przetwórstwa Mięsnego "Płatek", które wytwarza lisiecką, potwierdza, że hurtownicy często stosują taką nazwę przy kiełbasie drobiowej, która wyglądem jest bardzo podobna do tej wieprzowej. - Czasem robią to z niewiedzy, a czasem jest to zwykły chwyt marketingowy - zauważa.
- Marka jest dobra, sprzedaje się, więc nieuniknione są podróbki produktu. A tylko oryginalny wyrób jest gwarancją jej wysokiej jakości - podkreśla Henryk Wujec, były prezes Polskiej Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego. Sugeruje, że dobrym rozwiązaniem dla sprzedawców byłyby specjalne ulotki informacyjne.
Zobacz także: Kraków: Sklep z dopalaczami zamknięty. Szyld nadal wisi
Teraz sprawą podrabiania wędliny zajmie się prokuratura. Oszustom grozi kara grzywny.
- Dwa miesiące temu prokuratura ukarała osobę, która wprowadziła do obrotu oscypka bez certyfikatu, karą 600 zł - zauważa Ewa Gąska.
Jak rozpoznać kiełbasę lisiecką?
Kiełbas lisieckich jest masa - przyznaje certyfikowany producent Stanisław Mądry i radzi jak rozpoznać tę oryginalną.
Przede wszystkim po etykiecie, na której jest napisane "Kiełbasa lisiecka. Konsorcjum Producentów Kiełbasy Lisieckiej". Na etykiecie znajduje się również niebiesko-żółty znaczek unijny "Chronione Oznaczenie Geograficzne".
Klient ma prawo żądać takiej etykiety oraz certyfikatu, który powinien być w sklepie sprzedającym lisiecką. Należy też pytać o pochodzenie i skład kiełbasy. Może być ona produkowana wyłącznie w Liszkach i Czernichowie.
Jest wytwarzana z wieprzowiny (85 proc. - z mięsa pozyskanego z szynki). Po przekrojeniu kiełbasy widoczne są duże kawałki szynki. Lisiecka ma też charakterystyczny ciemnowiśniowy kolor i określony dokładnie przekrój - 5,2 cm. W jej smaku dominuje aromat pieprzu, czosnku i dymu z wędzarni.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: W Małopolsce kradnie się najchętniej niemieckie auta
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Korki w Krakowie - sprawdź mapę na żywo