

„Długa noc”
Wojciech Chmielarz
kryminał
Wojciech Chmielarza zachwalać nie trzeba, deszczowe lato nad Bałtykiem czy grecka plaża będą dobrą scenerią dla szóstej części cyklu o komisarzu Jakubie Mortce.
Długa jesienna noc w Warszawie. W Komendzie Stołecznej Policji na kolejne przesłuchanie oczekuje mężczyzna, który jest świadkiem w sprawie zabójstwa. Co do tej pory powiedział? Co zataił? Do czego nie chce się przyznać? Młoda dziewczyna po raz pierwszy w życiu wychodzi na ulicę, żeby zarobić na utrzymanie. Ciągle się waha, ale potrzebuje pieniędzy dla swojego małego syna. Kogo spotka tej nocy? Jaką decyzję podejmie? Po mieście w białym, terenowym samochodzie krąży mężczyzna, który wie, że to jest jego ostatnia noc na wolności. Ma tylko jeden cel. Zabić tak wiele osób, jak to tylko możliwe. Kto jeszcze padnie jego ofiarą? I jest jeszcze komisarz Jakub Mortka, który staje przed największym wyzwaniem w swoim życiu. A stawką są najbliższe mu osoby. Jak daleko jest się w stanie posunąć, żeby ich ocalić? To będzie długa noc. Dla nich wszystkich. Najważniejsza noc w ich życiu.

„Witkacy i kobiety. Harem metafizyczny”
Małgorzata Czyńska
Biograficzna
„Nie był monogamistą, nie był wierny, nie obiecywał miłości po grobową deskę. Nie rozumiał słowa „zdrada”. Braterstwo dusz cenił na równi z rozkoszami cielesnymi” – tak wydawnictwo Marginesy zapowiada książkę biograficzną o związkach Witkacego.
Niezwykły pisarz, malarz i skandalista, ale także wyjątkowy kobieciarz. Stanisław Ignacy Witkiewicz miał błysk w oku, wielką słabość do płci pięknej i równie wielki temperament. Arystokratki i podlotki, aktorki i poważne matrony. Demoniczne i uległe. Znane dziś z kart jego powieści, portretów malarskich, fotografii oraz… listów do żony. Kochał i portretował je wszystkie. Eugenię Wyszomirską, Ewę Tyszkiewiczównę, Irenę Solską, Helenę Czerwijowską, Jadwigę Janczewską, Zofię Żeleńską (żonę „Boya”), Marię Pawlikowską z Kossaków i oczywiście Nenę Stachurską. Wszystkie też musiała zaakceptować żona Nina – jednocześnie najdalsza i najbliższa. Historia związków Witkacego z kobietami nie tylko pozwala prześledzić burzliwe koleje jego życia i małżeństwa, lecz także dogłębnie poznać bogatą osobowość artysty.
Na wakacje pod Tatrami lektura obowiązkowa.

„Shantaram”
Gregory David Roberts
powieść
„Shantaram" miał premierę niemal 20 lat temu, właśnie wznowiło książkę wydawnictwo Marginesy. Opowieść Australijczyka Gregory’ego Davida Robertsa, skazanego za napad na bank, który uciekł z australijskiego więzienia, a potem spędził 10 lat w Indiach, zajmując się handlem narkotykami, fałszowaniem paszportów i uczestnicząc w wojnie w Afganistanie, to dziś pozycja niemal kultowa.
Blisko 800 stron hipnotyzującej lektury wydaje się być idealną pozycją na wakacje.
"Shantaram" znaczy „boży pokój”. To imię nadali bohaterowi jego hinduscy przyjaciele, zamykając w nim całą historię opowiedzianą w tej książce - historię odnalezienia prawdy o sobie w Indiach. Ale droga do „bożego pokoju” wiodła przez tak dramatyczne wydarzenia, że chwilami aż trudno w nie uwierzyć.