https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łącko: Spór dwóch wójtów o gminę

Paweł Szeliga
Długoletni wójt Łącka Franciszek Młynarczyk punktuje błędy swojego następcy Janusza Klaga. - Mój poprzednik nie może pogodzić się z przegraną - uważa wójt Klag.

Opóźnienia w budowie mostu na Dunajcu na drodze z Kadczy do Łazów Brzyńskich, uszkodzone poręcze na moście w Maszkowicach, brudne przystanki i chodniki - to tylko część pretensji kierowanych do wójta Łącka Janusza Klaga przez jego poprzednika Franciszka Młynarczyka.

Wójt, który po 27 latach sprawowania funkcji przed trzema laty przegrał wybory, śle listy do gminy. Punktuje w nich błędy i zaniedbania obecnych władz samorządowych.

- To, co rozpocząłem w ostatniej kadencji, winno być kontynuowane, a nie jest - ubolewa Franciszek Młynarczyk.

Chodzi mu m.in. o budowę mostu na Dunajcu, który połączy Łazy Brzyńskie z Kadczą. Po powodzi w 2010 r. w Łazach osunęła się droga. Od tej pory mieszkańcy wsi są pozbawieni dojazdu do drogi wojewódzkiej Nowy Sącz-Nowy Targ. Jadąc do gminy, muszą wybierać objazd przez Gołkowice, nadkładając kilkanaście kilometrów. Pod koniec kadencji wójt Młynarczyk rozpoczął starania o budowę mostu. Zlecił badania geologiczne, które potwierdziły, że lepiej wybudować most niż odbudować drogę, bo nie ma pewności, że ziemia nie będzie się nadal osuwać.

- Gmina miała tylko ogłosić przetarg na dokumentację, a potem budowę - podkreśla Młynarczyk. - Minęły trzy lata, a mostu nie widać.

Janusz Klag zapewnia, że konstrukcja stanie na rzece w 2014 r. Są na to pieniądze z rządowego programu walki z osuwiskami, a zwłoka wynika z procedur związanych m.in. z regulacją spraw własnościowych, przedłużającymi się konsultacjami z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska i protestami wędkarzy.

Janusz Klag podkreśla, że na każde pytanie dociekliwego poprzednika odpowiada na piśmie. Przekonuje, że wiele uwag jest nietrafionych. Uszkodzone barierki dawno naprawiono, a chodniki i przystanki są na bieżąco sprzątane.

- Gdybym był złośliwy, to bym wskazał dużo inwestycji, które czekały na realizację wiele lat i zostały podjęte dopiero w tej kadencji - mówi Janusz Klag. - Uważam, że poprzedni wójt do dziś nie pogodził się z przegraną. Dlatego śle pisma z uwagami i punktuje moje rzekome zaniedbania.

- Bzdura - oburza się Franciszek Młynarczyk. - Pogodziłem się z wyborem mieszkańców i ani myślę o powrocie do władzy. Chcę tylko, żeby gmina się rozwijała.

- Rozwija się jak nigdy dotąd - ripostuje Janusz Klag.

Opinie
Henryk Czepielik, radny gminy. Przez pięć kadencji pracował z wójtem Młynarczykiem, teraz z Januszem Klagiem: Uważam, że gmina zawsze dynamicznie się rozwijała. Wiele dobrego zrobiono za czasów wójta Młynarczyka, ale i teraz inwestycję idą pełną parą. Nie widać spowolnienia rozwoju w związku ze zmianą władzy.

Stefan Kozik, sołtys Łazów Brzyńskich: Wiele razy interweniowałem w gminie, domagając się przyspieszenia prac związanych z budową mostu. Początkowo myślałem, że może sprawa się tak wlecze, ponieważ starania o tę inwestycję rozpoczął poprzednik wójta. Później jednak zmieniłem zdanie. Wiem, ile trzeba było przejść formalności, żeby sprawę w końcu posunąć do przodu. Wójt Klag obiecał, że most stanie w 2014 roku i wierzę, że tak będzie.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
ZNTK
Dzidzia nie Chromol i nie pisz na poprzedniego Wojta tylko siedz spokojnie bo sam byles tajnym kapusiem i donosicielem do SB, co w lustracji potwierdzil Sad. Gdybys mial troche honoru tobys zrezygnowal ze Strazy Pozarnej z funkcji Naczelnika, ale ty nie masz za grosz honoru. Nastepne wybory i wylecisz z hukiem
g
gość
te miałam do czynienia z Panem Młynarczykiem, na końcu rozmowy (dosyć ostrej:) zapytał czy ma mi odtworzyć nagranie bo chyba nie wiem co przed chwilą powiedziałam:) normalnie zamarłam. jest XXI wiek, a on stosuje metody jak za komuny. szkoda gadać co za gość. Tak, zgadzam się, za długo na stanowisku,
f
franek
27 lat wladzy i chyba o kilka lat zadlugo. no zawsze cos tam sie dzialo, do przodu sie pchalo i nie mozna powiedziec ze totalnie nic nie robili. Ale zmiaba byka konieczna, gmina potrzebuje nowych swierzych umyslow, ludzi bardziej aktywnych, z werwa i checia tworzenia. Czasy sie zmienuaja a wraz z nimi zmieniaja sie nasze potrzeby i wymagania gminy. Gmina musi miec otwarte oczy na zmiany, postep i potrzeby dzisiejszego czasu. Dlatego zmiany byly konieczne i mysle ze duzo wczesniej. Mowi sie duzo o inwestycjach ale trzeba to robic z glowa i umiejetnie.
Ciesze sie ze mamy teraz mlode i otwarte umysly i juz przy koncu zaledwie pierwszej kadencji mozna zobsczyc duza efektywnosc dzialania.
Hej
g
góral
kampania dopiero się zacznie-będzie,będzie zabawa jak w bałkanice
L
Lacko
czytelnicy, stary wójt ma wiele zasług ,wiele zrobił, ale i obecny nie siedzi, tylko robi co może by gmina się rozwijała. P.Młynarczyk wiele lat starał się o pieniądze na rozwój gminy i chyba wie, że na pozyskanie pieniędzy i dokumentacji potrzeba czasem kilka lat, więc zamiast krytykować i rzucać kłody swemu następcy, może by mu pomógł, tym bardziej, że nie będzie??? ponownie kandydował na wójtowski stołek.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska