Autor: Robert Szkutnik
W sobotę i niedzielę lanckoroński Rynek wypełnił się aniołami. Zlot aniołów sprowadził do „miasteczka na wzgórzu” aż 508 skrzydlatych postaci. To więcej niż w 2013 r., kiedy to doliczono się ich 352 i rok temu, gdy było ich 412.
Anioły zleciały się z różnych stron. Wiele przybyło ze Śląska i Krakowa. Mocna ekipa przyfrunęła z Przytkowic z klubu UKS Sokolik. Skrzydlatym ludzkim postaciom towarzyszyły „anielskie” czworonogi.
Każdy z przybyłych przeszedł przez specjalny mostek, a anioł z dzwoneczkiem sprawdzał, czy kandydat na certyfikowanego anioła posiada anielskie atrybuty. W ten weekend nawet czarty otrzymywały certyfikaty anielskości.
Jak zwykle odbyło się mnóstwo imprez o anielskiej tematyce. Między innymi do nieba wzleciało „Anielskie posłanie” - balonik z aniołkiem dla ukochanych, a aniołowie przemaszerowali przez Lanckoronę. Było też dużo straganów, gdzie można było zakupić ozdoby świąteczne i posmakować regionalnych potraw. Zbierano też datki dla niepełnosprawnego druha Piotra Sikory z Izdebnika.
Głównym punktem imprezy było nadanie tytułu Honorowego Anioła Lanckorony. Tym razem ten zaszczytny tytuł z rąk ubiegłorocznego anioła Zofii Oszackiej i szefowej stowarzyszenia Na Bursztynowym Szlaku Renaty Bukowskiej otrzymała Władysława Rzepa, członkini Towarzystwa Przyjaciół Lanckorony.
Władysława Rzepa zasłynęła tym, że odtworzyła strój lanckorońskiej mieszczki. Teraz panie z okolicy występują w tym stroju na ważnych uroczystościach. Wręczenie wyróżnienia odbyło się w sobotę po południu w Gminnym Ośrodku Kultury. Imprezę zaszczycił Jerzy Miller, były wojewoda małopolski.