Uczestnicy manifestacji wzięli ze sobą świece lub znicze. - Mieszkańcy dawnej Polski rozpalali świece, aby odpędzić złe moce i groźne zjawiska atmosferyczne takie jak burze. Dziś, gdy nad polskim państwem zbierają się czarne burzowe chmury, a politycy z obozu rządzącego przywołują upiory, które w Europie odeszły wraz z upadkiem totalitarnych ustrojów, nie możemy milczeć - wyjaśniali organizatorzy.
Pomysłodawcy akcji ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia prosili, aby w czasie Łańcucha Światła nie używać symboli partii czy organizacji.
Łańcuch Światła zorganizowano także m.in. w Gdańsku, Szczecinie oraz w Warszawie przed siedzibą Sądu Najwyższego.
Zobacz też: Nocny protest przed parlamentem