Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łapanów. Przedszkolaki potrzebują zdrowej żywności, najlepiej prosto z kuchni

Małgorzata Więcek-Cebula
Małgorzata Więcek-Cebula
Z Agnieszką Kupczyk, dietetyczką z Bochni , rozmawia Małgorzata Więcek-Cebula

Jak ważne jest zdrowe odżywianie dzieci w przedszkolu ?

W wieku przedszkolnym zdrowe odżywianie jest niezmiernie ważne, gdyż to właśnie wtedy kształtują się nawyki żywieniowe młodego człowieka, z którymi pójdzie w przyszłość.

Pytam nie bez powodu. Rodzice przedszkolaków z Łapanowa protestują, bo wójt chce zlikwidować działającą w przedszkolu kuchnię. Chce, aby posiłki były dowożone z pobliskiej szkoły. Czy według pani taka przewożona żywność ma takie same wartości, jak przygotowywana na miejscu?

Oczywiście żywność dowożona niestety nie równa się żywności przygotowywanej na miejscu. Jeżeli w przedszkolu zniknie kuchnia, to, biorąc pod uwagę stawki żywieniowe, na drugie śniadania czy jako przekąski będą podawane gotowe produkty kupowane w sklepach, takie jak herbatniki, jogurty czy biszkopty. Wiąże się to z mniejszym urozmaiceniem posiłków, przyzwyczaja dzieci do pójścia na łatwiznę.

Rodzice boją się, że fakt, iż żywność będzie transportowana, może się odbić na jej jakości i świeżości, czego konsekwencją mogą być problemy żołądkowe. Jest to możliwe?

Produkty już podczas obróbki kulinarnej tracą część składników odżywczych. Dodatkowo, kiedy już przygotowany posiłek jest przewożony, potem jest albo już dużo zimniejszy (jak np. jajecznica), albo trzeba go odgrzać. Traci wtedy kolejne składniki odżywcze i zmienia smak. Oczywiście w takim przypadku jest większe ryzyko, że dojdzie do infekcji przewodu pokarmowego, zwłaszcza w upalne dni.

Rodzice protestują przeciwko zmianie także dlatego, że dzięki kuchni ich dzieci uczyły się przygotowywać zdrowe posiłki. Jej likwidacja może oznaczać, że takich zajęć już nie będzie. Czy według pani taka edukacja żywieniowa jest potrzebna maluchom?

Oczywiście. W obecnych czasach odsetek procentowy otyłości wśród dzieci i młodzieży jest coraz większy. Wiąże się to nie tylko z powstawaniem już w tym wieku chorób dieto-zależnych, ale również z brakiem akceptacji samego siebie, rezygnacją z aktywności fizycznej, a w skrajnych przypadkach doprowadza do powstania zaburzeń odżywiania. Takie unikalne stołówki powinno się stawiać za wzór, a nie je karać. Bardzo ubolewam słysząc o likwidacji kuchni, takie „kuchenne” zajęcia bardzo rozwijają dzieci i budują w nich świadomość żywieniową. Powodują ich zainteresowanie tematem. Dzieciom są potrzebne praktyczne zajęcia, a nie suche wykłady.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska