Lęk i niepokój związany z wojną na Ukrainie. Jak rozmawiać z dziećmi o wojnie? Psycholog i pedagog radzą
Nie ma chyba osoby w Polsce, na której samopoczuciu nie odbiłaby się wojna na Ukrainie. Ci mniej wrażliwi zdążyli już uporać się z nową sytuacją i wrócić do normalnego życia. Ci bardziej wciąż żyją w poczuciu lęku i niepewności. To szczególnie trudna sytuacja dla dzieci, które często nie rozumieją co tak właściwie się dzieje. Czy zatem powinniśmy rozmawiać z nimi o wojnie?
Zdecydowanie tak. Wszystko, co owiane tajemnicą jest bardziej niepokojące, wzbudza strach. Dopiero poznana sytuacja ma szanse obniżyć strach. Nie oznacza to, że należy z dzieckiem analizować wszystkie szczegóły dotyczące wojny. Najważniejsze, by dziecko czuło się bezpiecznie. To rodzic musi zadbać o poczucie bezpieczeństwa dziecka. Jeśli nastolatek nie chce rozmawiać to nic na siłę. Nie zmuszajmy dzieci do rozmowy - podkreśla Anna Słowińska-Cajc, psycholog z Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Chrzanowie.
Rozmowa z dzieckiem jest tu kluczowa. Warto byśmy to my przekazywali mu rzetelne informacje i filtrowali docierające do niego treści. Uchroni je to przed niesprawdzonymi informacjami. Warto także sprawdzać jakie informacje przekazują dziecku jego rówieśnicy, gdyż często są one zniekształcone lub po prostu nieprawdziwe. Nawet jeśli dziecko nie pyta nas o wojnę, to nie oznacza, że problemu nie ma. Często w głowie skrywa lęki. Warto, byśmy to my zapytali jako pierwsi.
Jeśli dziecko zapyta o wojnę wyjaśnijmy, że dorośli czasem się kłócą i tak samo kraje mogą kłócić się ze sobą. To konflikt, tym jest wojna. Powinny to być proste komunikaty, należy też dostarczyć informacje adekwatne do wieku. Starszym dzieciom wart powiedzieć, że na świecie wojny toczą się cały czas, ale o tej mówimy więcej, bo jest blisko nas. Starajmy się też przekazywać im pozytywne informacje np. "pospolite ruszenie" Polaków w celu pomocy Ukrainie, czy to, że to Polska należy do NATO, dzięki czemu jest bezpieczna. Starajmy się uspokoić dzieci - dodaje Anna Słowińska-Cajc.
Rozmawiając z dziećmi pytajmy o to, co czują. Nie sugerujmy odpowiedzi pytając "czy się boisz?". Pozwólmy dzieciom samodzielnie wyrazić swoje emocje. Dzieci także podczas zabawy odreagowują stres. Teraz częściej będą bawić się "w wojnę". Nie zabraniajmy im tego, jednak warto nadzorować przebieg takiej zabawy. Jeśli dziecko będzie chciało zaangażować się w pomoc charytatywną dla uchodźców również mu na to pozwólmy.
Wielu nastolatków, jak i osób dorosłych całe godziny spędza wpatrzonych w smartfony, komputery lub telewizory śledząc kolejne doniesienia z pola bitwy. To jeszcze mocniej pogłębia w nich lęk i niepokój. Warto ograniczyć śledzenie informacji do niezbędnego minimum. Psycholodzy radzą wybierać informacje słuchowe, ograniczając tym samym obrazy wojny. Pamiętajmy, że dorośli rozmawiając między sobą o wojnie także okazują emocje. Jeśli robimy to w obecności dzieci, to zaczynają one wyczuwać nasze emocje, co pogłębia ich niepokój.
Oderwijmy siebie i dzieci od ciągłego myślenia o wojnie. Spędzajmy razem czas, starajmy się normalnie żyć, snujmy plany na przyszłość i "nie karajmy się" za to, co dzieje się na Ukrainie. To nie nasza wina, że jest tam wojna. Warto wybrać się na wycieczkę z rodziną, by oderwać się od myślenia o wojnie. Nie powinniśmy mieć poczucia winy, że miło spędziliśmy czas z rodziną czy coś sobie kupiliśmy, w sytuacji gdy innym jest ciężko - podkreśla Katarzyna Sienkiewicz, pedagog z Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Chrzanowie.
Warto w tym trudnym czasie zachować dystans i nie ulegać panice. Nie robić zapasów jedzenia na kilka miesięcy i nie stać w kolejce z kanistrami na stacji benzynowej. To tylko nakręca spiralę strachu.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Nowoczesne baseny i stadion miejski powstaną na Kątach. Rusza budowa
- Ukraińcy dziękują za to, co dostają. Pomoc potrzebna jest nadal
- Szpitale Powiatowe gotowe na przycięcie rannych w wojnie na Ukrainie
- Trwa rozbiórka mostu w Chrzanowie. Ulica Trzebińska została zamknięta
- Droższe bilety na komunikację publiczną. Gminy też dokładają coraz więcej
- Chrzanów. Niekończący się remont wiaduktów. Kolejne opóźnienia
FLESZ - Przemysław Kwiecień o stopach procentowych
