Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarka i dwie położne na celowniku śledczych z Krakowa. Mają proces za błąd medyczny. Rodząca czekała 11 godzin na cesarkę

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Krakowski sąd rozpozna sprawę błędu medycznego lekarki i dwóch położnych
Krakowski sąd rozpozna sprawę błędu medycznego lekarki i dwóch położnych archiwum
Prokuratura Regionalna w Krakowie oskarżyła lekarkę i dwie położne z nowohuckiego szpitala o błąd medyczny w wyniku którego zmarło dziecko. Lekarka zwlekała 11 godzin z cesarskim cięciem. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego dla Krakowa Nowej Huty.

FLESZ - Podatek od psa

od 16 lat

Śledczy informują, że przeprowadzone postępowanie dowodowe pozwoliło na stwierdzenie, iż w okresie od dnia 24 czerwca 2018 roku do dnia 25 czerwca 2018 roku lekarka dyżurna oddziału położniczo-ginekologicznego jednego ze szpitali z siedzibą w Krakowie, naruszając zasady wiedzy i praktyki medycznej, zaniechała podjęcia we właściwym czasie czynności zmierzających do przeprowadzenia cesarskiego cięcia w trybie pilnym, w wyniku czego nieumyślnie spowodowała u matki wystąpienie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, zaś u dziecka nieumyślnie spowodowała ciężki uszczerbek na zdrowiu, w konsekwencji czego nieumyślnie spowodowała jego śmierć, która nastąpiła w dniu 6 września 2018 r.

W toku postępowania ustalono ponadto, że dwie położne sprawujące opiekę nad pokrzywdzoną, wiedząc o konieczności pilnego przeprowadzenia u niej cesarskiego cięcia, nie poinformowały przełożonych lekarki dyżurnej, jak również własnego przełożonego o fakcie, że przez około 11 godzin lekarka dyżurna nie podejmowała działań zmierzających do przeprowadzenia u pokrzywdzonej cesarskiego cięcia.

Z opinii biegłych z zakresu ginekologii i położnictwa, neonatologii oraz medycyny sądowej bezspornie wynika, że gdyby cesarskie cięcie przeprowadzono we właściwym czasie matka i dziecko byłyby zdrowe.

Jak nadto ustalono w toku postępowania, po urodzeniu się dziecka, lekarka dyżurna wielokrotnie zmieniała i przerabiała treść zapisów w elektronicznej dokumentacji medycznej pokrzywdzonej, w celu zatajenia rzeczywistego czasu rozpoczęcia porodu oraz w celu upozorowania sprawowania opieki medycznej zgodnej z zasadami aktualnej wiedzy medycznej.

W konsekwencji, zatrzymana w toku śledztwa przez prokuraturę, papierowa dokumentacja medyczna w dużej mierze nie odzwierciedlała rzeczywistego przebiegu zdarzeń, co skutkowało przedstawieniem lekarce dyżurnej także zarzutu popełnienia przestępstwa kilkukrotnego poświadczenia nieprawdy w dokumentacji medycznej.

Wobec oskarżonych zastosowano zabezpieczenia majątkowe oraz środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji. Lekarce grozi do 5 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska