Sztafeta w składzie Natalia Węglarz, Karolina Łozowska, Katarzyna Martyna i Natalia Kaczmarek uzyskała czas 3:38.23. Najlepszy rezultat w tym sezonie naszej żeńskiej czwórki pozwolił Polkom awansować dokładnie z takim samym czasem, jak reprezentantki Włoch.
Do rozgrywki o medale nasze zawodniczki weszły ogółem ex-aequo z ósmego miejsca. Dla porównanie najlepsze sztafety z Jamajki i Stanów zjednoczonych pobiegł w drodze do finału w nieosiągalnym dla nas tempie, odpowiednio 3:33.18 i 3:34.64.
Krakowianka Martyna, podopieczna trenerki Marii Krawcewicz, walczyła na trzeciej zmianie i ze swojej dyspozycji była zadowolona.
- Na koniec musiałam zrobić slalom, bo byłyśmy na odwrót z Włoszką. Fajnie się biegło, myślałam że będzie większy stres. W głowie mamy to, że trzeba walczyć do końca. Mam nadzieję, że się uda - powiedziała zawodniczka WKS Wawel Kraków w rozmowie z oficjalnym portalem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.
Natomiast biegnąca na ostatniej zmianie Natalia Kaczmarek zwróciła uwagę, że razem z Martyną poniosły dotkliwą stratę. - Fatalnie wyszła zmiana z Kasią, myślę że na tym dużo straciłyśmy - powiedziała lekkoatletka.