Letnia redakcja "Gazeta Krakowskiej" nie zwalnia tempa. Ostatnio byli u nas strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem. Jak zawsze ich wielki wóz strażacki stał się hitem zwłaszcza u najmłodszych.
Strażacy przyjechali typowym samochodem, który jeździ i do pożaru, do wypadku, ale nawet do ściągania kota z drzewa. - To auto wyposażone jest we wszystko co jest potrzebne w naszej pracy w różnych sytuacjach. W kabinie jest przede wszystkim wyposażenie, która ma służyć bezpieczeństwu strażaka - mówi Michał Dudzik z PSP w Zakopanem.
Oprócz tego nożyce hydrauliczne, przecinaki, wybijaki do szyb i mnóstwo węży.
- Taki wóz strażacki jest super. Nigdy nie widziałem go w środku i nie miałam na sobie kasku strażackiego - mówił 8-letni Kuba, który podziwiał strażackie wyposażenie.