https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Libiąż. Nauczyciel dwuznacznie komplementował 14-latkę

Magdalena Balicka
Chrzanowska prokuratura sprawdza, czy nauczyciel informatyki w gimnazjum nie złamał prawa w korespondencji do nieletniej uczennicy. Szkołę zawiadomiła matka.

Nauczyciele gimnazjalnej „jedynki” w Libiążu są poruszeni podejrzeniami pod adresem ich kolegi z pracy. Lubiany i szanowany 50-latek uczący informatyki i techniki miał podrywać na portalu społecznościowym jedną z uczennic. Mama 14-latki z Libiąża uważa, że choć wprost nie padła propozycja seksualna z jego strony, to jednak komplementy dotyczące wyglądu, jakimi obsypywał jej córkę, są dalece niestosowne.

- Dwuznaczne i niepokojące - podkreśla pani Iwona, mama dziewczynki. Sprawę zgłosiła dyrekcji Gimnazjum nr 1 w Libiążu, do którego uczęszcza jej córka.

- Sama pokazała mi korespondencję. Przestraszyła się, a ja uznałam, że trzeba to przerwać, zanim nauczyciel posunie się za daleko - wyznaje oburzona kobieta. Obawia się, że nauczyciel mógł rozmawiać też z innymi dziewczynkami. - Dobrze byłoby sprawdzić jego komputer - sugeruje.

Dyrektorka szkoły Ewa Kowalska od razu zawiadomiła prokuraturę. - Badamy zgłoszenie pod kątem składania za pośrednictwem systemu teleinformatycznego propozycji obcowania płciowego z małoletnim poniżej lat 15 - potwierdza Elżbieta Jopek, szefowa chrzanowskiej prokuratury rejonowej, dodając, że grożą za to dwa lata więzienia.

Prokurator Tomasz Buchaniec, który przejął sprawę, zaznacza, że dostarczony materiał nie świadczy bezpośrednio o nagabywaniu do czynności płciowych. - Na razie nie mamy żadnych podstaw, by postawić mężczyźnie zarzuty - podkreśla. W najbliższym czasie przesłucha rodziców 14-latki i dyrektorkę szkoły. - Jeśli będą podstawy, wezwiemy nauczyciela - dodaje prokurator.

Dyr. Kowalska nie chce komentować sprawy. Mówi jedynie, że nauczyciel cieszył się dotąd dobrą opinią i gdyby nie przeczytana korespondencja z uczennicą, nigdy by nie uwierzyła, że może posunąć się do takich zaczepek. - Od chwili zgłoszenia pracownik przebywa na zwolnieniu lekarskim - dodaje Kowalska.

Mama nastolatki spotkała się z nauczycielem, by spojrzeć mu w twarz i zapytać, dlaczego zaczepiał jej córkę. - Przeprosił mnie, zarzekając się, że nie miał złych intencji. Nie potrafił jednak racjonalnie wytłumaczyć swego zachowania - wyznaje kobieta. Przyznać miał, że zachował się niestosownie i obiecał, że już nigdy nie będzie korespondował z dziewczynką. Dotrzymał słowa.

- Najdziwniejsze jest to, że w szkole, na korytarzu czy na lekcji, był całkiem normalny. Dopiero gdy zasiadał przed monitorem komputera ponosiła go wyobraźnia - zaznacza pani Iwona. Nie oczekuje, że zostanie zwolniony z pracy.

- Może być tak, że nie jest żadnym pedofilem i oskarżenia okażą się niesłuszne. Lepiej jednak wyjaśnić sprawę w zarodku, gdyby miało dojść do jakiejś tragedii - dodaje matka.

Psycholog Anna Błaszczyk podkreśla, że nauczyciele powinni zachować dystans i nie zapraszać swych uczniów do grona facebookowych znajomych.

- O ile jeden będzie za pośrednictwem portalu dyskutował wyłącznie o nauce, inny może zapędzić się zbyt daleko - komentuje psycholog.

Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, nauczyciel ma żonę i dorosłe dzieci. Zaraz po zgłoszeniu sprawy przez dyrekcję szkoły do prokuratury, zlikwidował swoje konto na facebooku. Dyrekcja zastrzegła jego numeru telefonu. Nie podają go również znajomi mężczyzny. Pomimo starań, nie udało nam się z nim skontaktować. Przebywa poza szkołą na L4.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dawna uczennica
Niestety zarzuty przedstawione temu Panu są słuszne i to niestety tylko czubek góry lodowej. Już 8 lat temu ten pan posiadał nagie zdjęcia swoich uczennic. Nagie zdjęcie = ocena bardzo dobra. Mam nadzieję że po sprawdzeniu skrzynek mailowych i komputera wszystko wyjdzie na jaw i spotka go zasłużona kara.
j
ja
Po takim toku myslenia od razu widać, że czujesz się niedoceniona :p
o
ola
pwno starym babom z**, ze nied o nich pisze
g
gn
Ngftk
n
n
Jednak teksty do odziców od nauczycieli że powinni dać dzieciom wolność, nie ingerować zawsze są podejrzane.
A
AntySocjopata.
Po pierwsze mylisz pedofilię z pederastią (upodobanie mężczyzn do młodszych chłopców - polecam wikipedię). Po drugie, nie ma nic dziwnego w tym, że nauczyciele rozmawiają z uczniami przez portale społecznościowe. Mam 25 lat, w moich czasach zaczynała być popularna nasza-klasa - nasi nauczyciele, mieli tam konta, wrzucali nam zadania, mogliśmy się nawet na forum zapytać o jakieś zagadnienie, czy wymieniać prywatnie chociażby mailami. Na studiach nasi wykładowcy mieli systemy intranetowe i grupy mailingowe.

Technologia, jest po to, aby z niej korzystać i nie ma w niej nic złego, jedynie sposób wypowiedzi ludzi powinien być odpowiedni. Nie ma znaczenia, czy przez internet, czy w świecie realnym - jeśli rozmowa jest niestosowna to taka jest niezależnie od tego, gdzie jest prowadzona.

Parafrazując Twój komentarz: ZERO TOLERANCJI DLA IGNORANTÓW, KTÓRZY WIDZĄ PEDERASTÓW TAM GDZIE ICH NIE MA I SĄ SOCJOPATAMI, BOJĄC SIĘ WSPÓŁCZESNEJ TECHNOLOGII!!!!!!!!!!! ONEONOENOEN!!!!!
d
daro
Mamuśka jest zazdrosna ,myslała żę to do niej ktos pisze że jest ładna,a tu dupa......
a swoja drogą jak prosto mozna komus zrobic krzywde oszczerstwami zanim je sie sprawdzi.
K
Krk
Sam fakt, ze NAUCZYCIEL przez portal społecznościowy pisze do 14 latki jest nienormalny. Jeśli tam dodatkowo były jakieś elementy podrywu to nie ma zmiłuj. ZERO TOLERANCJI DLA PEDERASTÓW!!!
G
Gie
"Może być tak, że nie jest żadnym pedofilem i oskarżenia okażą się niesłuszne... - dodaje matka"

No ale oskarżenia zostały rzucone i upublicznione. Jeśli nie jest pedofilem to i tak taka łatka przylgnie do niego do końca życia. Ciekawe czy matka zdaje sobie sprawę że może zapłacić odszkodowanie?
Artykuł uznałbym za nierzetelny. Nie ma w nim tego rzekomego dwuznacznego komplementu. W sumie to nawet GK może zostać pozwana o zniesławienie. Wszak nawet prokurator nie jest przekonany czy wszcząć jakieś postępowanie.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska