Sonia o nauce za granicą marzyła od kilku lat. Podróże i poznawanie obcych kultur są jej największą pasją. Apetyt na naukę za granicą zaostrzył dodatkowo wyjazd na letni obóz stypendialny Camp Rising Sun w USA. Dziewczyna reprezentowała tam Polskę dwa lata temu.
- Kiedy okazało się, że mogę już wreszcie aplikować do programu United World Colleges, o dziwo, zaczęłam się wahać. W krakowskiej "piątce", gdzie rozpoczęłam naukę po egzaminie gimnazjalnym, było mi bardzo dobrze. Wspaniali przyjaciele, pedagodzy, nie chciałam ich opuszczać - wspomina dziewczyna.
Zdrowy rozsądek zwyciężył - postanowiła wysłać swój formularz. Spodobała się i zaproszono ją do Warszawy na rozmowę kwalifikacyjną. Wracała 3 marca feralnym pociągiem, który zderzył się z drugim składem pod Szczekocinami. - Miałam ogromne szczęście, bo siedziałam w jednym z ostatnich wagonów. Nic mi się nie stało, więc mogłam pomagać tam na miejscu. Tłumaczyłam też zagranicznym pasażerom pociągu, co się dzieje - wspomina Sonia. - To wydarzenie uświadomiło mi, że trzeba czerpać z życia pełnymi garściami. Nie wiadomo, ile czasu nam jeszcze zostało - podkreśla.
Na trzeci etap kwalifikacji Sonia pojechała więc spokojna. I udało się - wybrano ją jako jedną z trojga Polaków. Cel: Mahindra United World College of India. - W przyszły piątek wylatuję do Bombaju. Stamtąd czeka mnie podróż do miasteczka Pune w zachodnich Indiach, gdzie na jednym ze wzgórz znajduje się moja nowa szkoła. W tym roku będę jedyną Polką, która rozpocznie tam naukę - opowiada Sonia.
Oprócz nauki wybranych przedmiotów, brzeszczanka będzie miała również obowiązek działania na rzecz lokalnej społeczności. - Bardzo się z tego cieszę. Uwielbiam działać w wolontariacie! - mówi Sonia, która udziela się m.in. w WOŚP, Banku Żywności oraz w projekcie Cała Polska Czyta Dzieciom.
Skandaliczna obsługa kibiców - Wisła Kraków przeprasza - przeczytaj!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!