Bukmacherzy twierdzą, że faworytem, mimo porażki w pierwszym spotkaniu jest ekipa Porto. Strata jednej bramki, w dodatku przy założeniu, że portugalskiemu zespołowi wystarczy zwycięstwo 1:0, jest jak najbardziej do odrobienia. Stawiając na Porto wygrać można nieco ponad 2 złote za każdą postawioną złotówkę. Remis, podobnie jak wygrana Romy to już prawie 4 złote za każdą postawioną złotówkę.
Trudno się dziwić takiemu podejściu, bo Roma w Porto zagra osłabiona. Przez uraz łydki grać nie będzie mógł Javier Pastore. Do zmiany może dojść również w bramce rzymian. Włoskie media spekulują, że między słupki w miejsce Robina Olsena może wejść Antonio Mirante.
Skład Porto wzmocni Jesus Corona, który w pierwszym meczu nie wystąpił, bo pauzował za kartki.
Mecz w Porto będzie miał polski akcent, bo sędzią VAR będzie Szymon Marciniak, a jego asystentem Paweł Gil.
Mecz będzie można zobaczyć w stacji Polsat Sport Premium 2. Transmisja od godz. 20.15.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Polscy bohaterowie. To oni zachwycili całą Europę
Obcokrajowcy w Wiśle Kraków. Drużyna wszech czasów
