Patrząc na formę drużyn z ostatnich spotkań - Pałac przegrał cztery kolejne mecze i znalazł się na pozycji spadkowej - więcej szans należało dać plasującym się w górnej części tabeli gospodyniom.
Pierwszy set przyniósł im zimny prysznic. Po długo wyrównanej walce siatkarki z Bydgoszczy zdobyły 4 punkty z rzędu (od 17:16 do 17:20). I choć po chwili było 19:20, to Pałac nie dał się dogonić.
Gdy w drugim secie przyjezdne szybko zbudowały przewagę (6:11, 10:16), zapachniało niespodzianką. Po chwili obraz gry uległ jednak radykalnej zmiany. Od stanu 14:18 muszynianki zdobyły aż 8 punktów z rzędu (m.in. trzy kolejne asy Danicy Radenković, wreszcie skutecznie gra blokiem) i wyrównały stan meczu.
Co więcej, w trzecim secie poszły za ciosem i zdemolowały Pałac. Od stanu 5:5 zdobyły siedem punktów, a po chwili prowadziły już 12 "oczkami" (19:7). Ostatecznie zwyciężyły do 13.
Bydgoszczanki jednak się podniosły po tym nokaucie. W czwartej partii było 2:5, 8:12, 12:15. Muszynianki doprowadziły do remisu (15:15), a po chwili objęły prowadzenie 18:16. Następny punkt padł łupem przyjezdnych, ale w tym spotkaniu nie powiększyły jednak już swojego dorobku. Ochotę do walki odebrały im cztery kolejne bloki "Mineralnych".
Świetnie spisały się środkowe. Maja Savić zdobyła 17 pkt, a Małgorzata Śmieszek - 15, do tego wybrano ją MVP spotkania. Obie łącznie aż 13-krotnie zatrzymały blokiem rywalki (zespół z Muszyny w ten sposób zdobył 17 pkt; Pałac - 8).
Polski Cukier Muszynianka - Pałac Bydgoszcz 3:1 (21:25, 25:19, 25:13, 25:17)
Polski Cukier Muszynianka: Radenković, Bociek, Brzóska, Wójcik, Śmieszek, Savić, Medyńska (libero) oraz Flakus, Karakaszewa, Portalska (libero).
Pałac: Misiuna, Mazurek, Krzywicka, Kuligowska, Maternia, Różyńska, Jagła (libero) oraz Świder, Nickowska (libero), Fedusio, Fojucik, Andersohn.