Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Światowa: Brazylia nie dała szans Polakom

Pawel Hochstim
Pawel Hochstim
FIVB
Polscy siatkarze przegrali z Brazylią 0:3 w pierwszym meczu turnieju fazy interkontynentalnej w Nancy. W sobotę biało-czerwoni zmierzą się z Francją.

Brazylijczycy do tej pory ponieśli tylko jedną porażkę w Lidze Światowej, z najlepszymi póki co Serbami, dlatego w meczu z Polakami byli faworytami. Nie bez znaczenia z pewnością są dwa fakty – po pierwsze brazylijski zespół nie musiał walczyć o kwalifikację olimpijską, bo jest gospodarzem igrzysk, więc mógł przygotowywać się od dłuższego czasu tylko do imprezy docelowej, a z kolei Polacy są gospodarzami turnieju finałowego Ligi Światowej, więc w trakcie fazy interkontynentalnej nie muszą wygrywać, co trener Stephane Antiga wykorzystuje aplikując swoim podopiecznym bardzo ciężkie treningi.

W meczu z Brazylią Antiga po raz pierwszy w tegorocznej Lidze Światowej skorzystał z lidera polskiej kadry Michała Kubiaka, który najpierw przez dwa tygodnie miał wolne, a ostatnio w Łodzi tylko przyglądał się swoim kolegom z kwadratu dla rezerwowych. Kubiak od początku spotkania w Nancy pokazał, że można na niego liczyć, ale póki co nie wszyscy jego koledzy są w najwyższej formie. A turniej finałowy w Krakowie już za niespełna dwa tygodnie.

Mecz rozpoczął się doskonale dla biało-czerwonych, którzy nękali zagrywką przyjmującego brazylijskiej drużyny Mauricio. Schodząc na pierwszą przerwę techniczną Polacy mieli na swoim koncie aż cztery asy serwisowe! Niestety, w jednym ustawieniu po kilku nieudanych atakach Bartosza Kurka stracili prowadzenie, a pierwszego atakującego biało-czerwonych musiał zastąpić Dawid Konarski. W grze na przewagi polski zespół miał trzy piłki setowe, ale żadnej nie wykorzystał, po czym po autowym ataku Konarskiego z wygranej cieszyli się Brazylijczycy. Niepokojąco wyglądała zwłaszcza statystyka bloków, w której po polskiej stronie widniała liczba zero.

Nie tylko Kurek męczył się w ataku i potrzebował zastępstwa. Jeszcze przed pierwszą przerwą techniczną drugiej partii Rafała Buszka zastąpił Bartosz Bednorz. Forma polskiej drużyny falowała, po początkowych niepowodzeniach biało-czerwoni w środkowej fazie seta wyszli na prowadzenie, ale końcówka drużyny trenera Bernardo Rezende była piorunująca. Od stanu 20:20 polski zespół stracił cztery punkty z rzędu, co zapewniło brazylijskiej drużynie zwycięstwo. Biało-czerwoni mieli wielkie kłopoty ze skutecznością w pierwszej akcji, co było decydujące dla wyniku tej partii.

W trzeciej partii biało-czerwoni utrzymywali kontakt z Brazylijczykami przez połowę seta, ale znów kilka punktów w jednym ustawieniu sprawiło, że rywale uciekli i nie udało się ich dogonić. Załamany polski zespół w końcówce seta popełniał masę błędów i przegrał bardzo wysoko. Dla brazylijskiej drużyny wygrana z Polakami w praktyce oznacza awans do turnieju finałowego.

W sobotę polski zespół o godz. 18 zmierzy się z gospodarzem turnieju w Nancy, Francją, a w niedzielę o 15 zagra z Belgią. Oba mecze pokażą telewizje Polsat i Polsat Sport.

Polska – Brazylia 0:3 (28:30, 21:25, 16:25)
Polska
: Łomacz, Kubiak, Bieniek, Kurek, Buszek, Kłos, Zatorski (libero) oraz Konarski, Możdżonek, Bednorz, Woicki. Trener: Stephane Antiga.
Brazylia: Bruno Rezende, Lucarelli, Souza, Wallace, Mauricio, Lucas, Tiago (libero) oraz Evandro, William. Trener: Bernardo Rezende.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Liga Światowa: Brazylia nie dała szans Polakom - Dziennik Łódzki

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska