https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Likwidacja straży miejskiej? Policja: Możemy ich zastąpić

Piotr Rąpalski
Straż miejska w Krakowie liczy dziś 373 funkcjonariuszy
Straż miejska w Krakowie liczy dziś 373 funkcjonariuszy Wojciech Matusik
Prezydent Jacek Majchrowski wezwie w środę lub w czwartek komendanta straży miejskiej Janusza Wiaterka "na dywanik". Ma wyciągnąć konsekwencje za ujawnione w jednostce przypadki pobić i łapówek. Tymczasem wśród mieszkańców Krakowa i radnych pojawiają się coraz silniejsze głosy o likwidacji straży. W niektórych miastach się na to zdecydowano.

Chrzanów zlikwidował straż już pięć lat temu. - Nie mieliśmy pobić mieszkańców, ale zdarzały się przypadki przekraczania prawa. W straży dochodziło też do wewnętrznych zatargów - mówi Ryszard Kosowski, burmistrz Chrzanowa. - Stale mieliśmy skargi, że strażnicy głównie sypią mandatami za parkowanie i źle odnoszą się do obywateli.

Chrzanów wydawał na straż ok. 700 tys. zł rocznie. Teraz dofinansowuje patrole policji kwotami od 50 do 200 tys. zł. - Są skuteczniejsi. A oszczędności lepiej wydawać na monitoring - dodaje burmistrz.

Cztery lata temu straż zlikwidowano w Stalowej Woli. - Główną przesłanką były finanse. Wydawaliśmy na straż około miliona złotych. Były też skargi na to, że strażnicy nic nie robią tylko wożą się autami. Do tego dochodziły spory pracowników z komendantem - mówi Dariusz Przytuła, wiceprzewodniczący rady miasta Stalowa Wola.

Podobnie jak w Chrzanowie, postawiono na dotowanie policji. Ostatnio miasto przekazało jej działki pod budowę komendy. - Dajemy pieniądze na patrole, paliwo. 100-200 tys. zł rocznie - mówi Przytuła. W obu miastach zapewniają, że poziom bezpieczeństwa się nie pogorszył.

Miastem, gdzie straż zlikwidowano w 2009 roku, jest Libiąż. - Wydawaliśmy pół miliona złotych. Za płatne patrole policji płacimy 25 tys. W sprawach porządku miejskiego towarzyszą im urzędnicy - mówi burmistrz Libiąża Jacek Latko.

Dyskusja na temat likwidacji straży trwa m.in. w Szczecinie, Bydgoszczy i Kielcach. W Pszczynie w lutym będzie referendum wśród mieszkańców w sprawie rozwiązania straży miejskiej.

Pomysł likwidacji tej służby w Krakowie pojawił się już w 2003 roku. Ale na 43 radnych tylko dziewięciu było za. Po serii nadużyć temat wraca. - Popieram likwidację straży. Do momentu pojawienia się możliwości stworzenia policji municypalnej o szerszych kompetencjach - mówi Mirosław Gilarski, radny niezależny. - Straż bez uprawnień nie jest szanowana przez mieszkańców, a sfrustrowani tym strażnicy jak widać przekraczają granice.

Przewodniczący komisji praworządności rady miasta Jerzy Woźniakiewicz, choć oburzony tym, co dzieje się w straży, nie jest tak radykalny. - Straż trzeba skontrolować, ale jej likwidacja oznaczałaby chaos na ulicach Krakowa - mówi radny PO.
Do tej opinii przychyla się Jacek Majchrowski. Nie chce natomiast rozszerzania kompetencji mundurowych. - Straż powinna wykonywać obecne zadania, służyć mieszkańcom, a nie dublować zadania policji - mówi prezydent Krakowa. - Likwidacja nie jest dobrym pomysłem, policja nie przejmie wszystkich zadań związanych z porządkiem.

Inne zdanie ma sama policja. - Gdybyśmy posiadali środki finansowe, jakie przeznaczane są na straż miejską, moglibyśmy zastąpić tę formację. Nasze zadania pokrywają się w całości - uważa Wadim Dyba, komendant policji w Krakowie. W roku 2011 miasto na straż wydało 33 mln zł. W tym roku, z powodu kryzysu - 28 mln zł.

O sytuacji w straży chcieliśmy porozmawiać wczoraj z komendantem Januszem Wiaterkiem. Odmówił jednak wywiadu i zapowiedział konferencję prasową po spotkaniu z prezydentem. W krótkim oświadczeniu napisał: "...wykreowana na podstawie kilku niepokojących zdarzeń z udziałem strażników miejskich rzeczywistość, nie może być podstawą do tak bezpardonowych ataków na kierowaną przeze mnie jednostkę, a tym samym na mnie samego...".

O co ta afera?

W poniedziałkowej "Gazecie Krakowskiej" opisaliśmy przypadki nadużywania siły przez strażników.
W 2009 roku pobity pałką został mężczyzna, który z żoną wyszedł na zakupy. W roku 2010 strażnicy wywieźli w nieznane miejsce 15-latka. Po drodze był uderzany w twarz. Prokuratura oskarża dwóch kolejnych strażników, którzy w 2011 r. mieli pobić emeryta. Do tego dochodzi kilkanaście procesów dotyczących brania łapówek przez funkcjonariuszy SM.

Przedwojenny Lasek Wolski [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 42

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
GRANIWID SIKORSKI
Chcę zlikwidować Straż Miejską w Krakowie, gdyż jest ona nieefektywna i źle realizuje zadania. Obecnie ewidentnie dąży kierownictwo Straży Miejskiej do przekształcenia jej w filię Policji np. poprzedni komendant Wiaterek jak i obecny Adam Młot. A przecież zadania Straży Miejskiej powinny być inne niż Policji. Policja winna się zajmować bezpieczeństwem a organa miasta porządkiem. Funkcje te np. kontrola palenisk, altan śmieciowych, czystości terenu winny się zajmować inne jednostki organizacyjne miasta np. Wydział Ochrony Środowiska , Gospodarki komunalnej czy też ZiKiT. Chcę zintensyfikować współpracę z Komendantem Miejskiej Policji jak i Komendantem Wojewódzkiej Policji. Będę domagał się od nich dodatkowych patroli pieszych w osiedlach i ulicach w parkach i terenach zielonych. Chcę zintensyfikować pracę i odpowiedzialność dzielnicowych którzy najlepiej znają problemy mieszkańców. W miarę możliwości chcę na to przeznaczyć określone środki tak finansowe jak i rzeczowe pamiętając jednak przy tym że budżet miasta nie jest z gumy . A za sprawy bezpieczeństwa winno odpowiadać Państwo jak i jego organ którym jest Policja.
w
wojfot
WŁAŚNIE DLATEGO NALEŻY ZLIKWIDOWAĆ STRAŻ MIEJSKĄ I TYM SAMYM WSPOMÓC POLICJĘ, KTÓRA MA WSZELKIE UPRAWNIENIA.
PO CO MARNOWAĆ PUBLICZNE PIENIĄDZE NA BEZWARTOŚCIOWĄ PRACĘ STRAŻY MIEJSKIEJ.
L
Lukas
A od kiedy straż miejska ma w zadaniach pilnowania bezpieczeństwa, najpierw się zorientuj w temacie a później wypisuj kocopoły.
m
mysterx
Osobiście to uważam że straż powinna zostać, sam niejednokrotnie miałem problem z parkującymi na mojej posesji i jak zadzwoniłem to w ciągu 15-20 min byli. Raz czy dwa zadzwoniłem na policję ...czekałem 1,5h...a jak policja przyjechała to nie stwierdziła żeby parkowanie na moim trawniku było jakim kolwiek wykroczeniem...POLICJA to nieroby!!, koło mojego domu jest lasek i nie ma dnia aby panowie policjanci se tam w radiowozach pikników nie urządzali!! Straż MIejska świeta nie jest to fakt (chociaż cisną ich ci z miasta), ale przynajmniej u nas na osiedlu naprawdę coś robią a Policja nic. Moim zdaniem powinno się zmienić nadzór nad strażami w Polsce , tak aby to Państwo kontrolowało tą służbę a nie skorumpowane samorządy i małe gminny co to tylko ograniczają się do postawienia fotoradarów. Trzeba tej formacji faktycznie dać ciut więcej uprawnień ale zmienić też dowodzących, wtedy z powodzeniem będą się uzupełniać w zadaniach wraz z Policją, która jak już wspomniałem święta nie jest..a łapówek ( szczególnie drogówka) bierze jeszcze wiecej.
c
coto
ich zadaniem jest poprawienie budzetu miasta. mandaty policji do niej samej nie trafiaja.
stad straznicy robia tylko to co zyskowne dla miasta i wladz.
jak przychodzi to powaznych kwestii to i tak wzywaja policje.
to taka mala bojowka dla samorzadowcow by sie czuli "panami"

lepszynowysacz.wordpress.com
l
lucas
Należy ich jak najszybciej zlikwidować! Jeżeli pilnowanie porządku w Krakowie ma polegać na nakładaniu mandatów za wjazd do strefy, karaniu mandatami za przejście na czerwonym świetle, czy nakładanie mandatów na babcie handlujące jajkami na placu czy kwiatami, to chyba powołanie straży miejskiej było wielkim nieporozumieniem i jest wyrzucaniem naszych pieniędzy jednym słowem w błoto!!! Bo wieczorami i w nocy na ulicach jakoś ich nie widać, a wtedy najłatwiej o napad czy pobicie, chyba się po prostu boją sami.... Jednym słowem jest to pasożytnicza organizacja którą natychmiast należy zlikwidować, bo zajmują się głupotami a nie faktycznym utrzymywaniem bezpieczeństwa w mieście!!!
J
Jej
Rozpisali się strażnicy ostro i ta mowa nienawiści do policji. Przykre ze obrzaucacie blotem innych , ciekawe jak czytając te wypowiedzi policjanci bedą was teraz wspomagać przy waszych czynnościach.
A
Alien
Policja i wykroczenia tzw "powszechne"' nie rozśmieszajcie mnie.Panowie z Policji uważają się za coś lepszego a tak naprawdę patrzą jak przepykac i prześciemniać 15 lat i na zasłużoną emeryturkę.
b
baran2
Nie zadzieraj z baranem bo cię pobodzie!
k
ktoś
zostali powołani do ochrony porządku publicznego i powinni pełnic służebną rolę a co robią 80% to wykroczenia drogowe i słynne hasło "po wyniki na ul. Kurniki" wystarczy się przejechac po mieście i zobaczyć na strefie co wyprawiają a w Krakowie ile było rozbojów,pobić,walk kibicowskich i śmiertelnych ataków maczetami-ile takich ujawnionych przypadków zostało ujawnionych przez armię wiaterka?? średnia liczona z mandatów i ciągłe rozliczanie z wyników do niczego nie prowadzi a wręcz przeciwnie wykazując tylko statystykę zwyżkową zniechęca się turystów do przyjazdu
a
ale CZad
Przegieli. teraz to faktycznie rozwiązać tą straż
K
KJL
ZLIKWIDOWAĆ DARMOZJADÓW!!!!!! POD HALĄ TARGOWĄ BABCIE KARALI MANDATEM ZA TO ŻE CHCIAŁA SPRZEDAĆ BUKIECIKI KWIATÓW A NIEOPODAL SŁYCHAĆ BYŁO SPIRYTUS! SPIRYTUS! OCZYWIŚCIE TEGO NIE SŁYSZELI!!!!! WIELE JEST TAKICH PRZYKŁADÓW!
v
veve
A tu wyciąg z 379 poś:
Art. 379. 1. Marszałek województwa, starosta oraz wójt, burmistrz lub prezydent miasta sprawują kontrolę przestrzegania i stosowania przepisów o ochronie środowiska w zakresie objętym właściwością tych organów.
2. Organy, o których mowa w ust. 1, mogą upoważnić do wykonywania funkcji kontrolnych pracowników podległych im urzędów marszałkowskich, powiatowych, miejskich lub gminnych lub funkcjonariuszy straży gminnych.
3. Kontrolujący, wykonując kontrolę, jest uprawniony do:
1) wstępu wraz z rzeczoznawcami i niezbędnym sprzętem przez całą dobę na teren nieruchomości, obiektu lub ich części, na których prowadzona jest działalność gospodarcza, a w godzinach od 6 do 22 - na pozostały teren;
2) przeprowadzania badań lub wykonywania innych niezbędnych czynności kontrolnych;
3) żądania pisemnych lub ustnych informacji oraz wzywania i przesłuchiwania osób w zakresie niezbędnym do ustalenia stanu faktycznego;
4) żądania okazania dokumentów i udostępnienia wszelkich danych mających związek z problematyką kontroli.
4. Wójt, burmistrz lub prezydent miasta, starosta, marszałek województwa lub osoby przez nich upoważnione są uprawnieni do występowania w charakterze oskarżyciela publicznego w sprawach o wykroczenia przeciw przepisom o ochronie środowiska.
v
veve
Podczas prowadzonych inspekcji zgodnie z art. 379 Prawa ochrony środowiska właściciel posesji zobowiązany będzie do okazania instalacji grzewczej - pieca c.o. oraz umożliwienia przeprowadzenia niezbędnych czynności kontrolnych. W przypadku odmowy właściciela nieruchomości poddania się kontroli przez osobę kontrolującą zgodnie z art. 225 § 1 Kodeksu karnego, osoba utrudniająca przeprowadzenie kontroli będzie podlegała karze pozbawienia wolności do lat 3.
Z
Z
I niech pan nie opowiada bajek, że jeździcie na blokowanie wjazdu, bo tu już ktoś zacytował waszą "standardową" tekstówkę - to do straży trzeba....
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska