Wewnętrzne postępowanie przeprowadzone w Komendzie Powiatowej Policji w Limanowej pozwoliło wytypować pięciu funkcjonariuszy, którzy mogli być odpowiedzialni za ucieczkę policyjnego psa.
Wilczur w sierpniu ubiegłego roku zaatakował niedaleko komendy psa Ewy Papież. Kobieta rzuciła się na ratunek swojemu pupilowi i sama została pogryziona przez agresywne zwierzę.
Początkowo nawet nie wiedziała, że owczarek niemiecki służy w policji. Kierownictwo limanowskiej komendy dowiedziało się o ucieczce psa z mediów. Zapewniono, że sprawa zostanie wyjaśniona, a winni ukarani.
- W trakcie indywidualnych postępowań w stosunku do pięciu funkcjonariuszy ustalono osobę bezpośrednio odpowiedzialną za wydostanie się psa z boksu, który znajdował się na terenie komendy - informuje sierż. sztab. Jolanta Mól z Komendy Powiatowej Policji w Limanowej. - Policjant otrzymał karę nagany - dodaje.
W stosunku do dwóch funkcjonariuszy postępowanie umorzono, bo nie popełnili błędów. Dwóch pozostałych dopuściło się drobnych uchybień, ale nie zostali ukarani.