Los polskich rodzin w obliczu inflacji

Tradycyjnie koordynatorem transportu z pomocą dla Ukrainy jest radny miejski Piotr Musiał, który zachęca do wsparcia akcji.
- Dziś ładujemy się w Nowym Sączu – powiedział nam w czwartek. - Tym razem za naszą granicę pojedzie 10 ton żywności. Start w piątek o szóstej rano – dodał.
Musiał informuje również, że każdy limanowianin dobrego serca może zakupić żywność o długim terminie przydatności do spożycia (to m.in. makaron, ryż, mąka, konserwy, gotowe dania w słoikach itd.) i zostawić ją w specjalnie do tego przygotowanych pojemnikach zlokalizowanych w trzech limanowskich marketach. Mowa o sklepach sieci Auchan przy ul. Krakowskiej oraz Żwirki i Wigury, a także Marketvita przy ul. Tarnowskiej.
- Można pozostawiać żywność w tych miejscach, liczy się każdy gest. Działania są intensywne, teraz to może trochę przycichło, ale cały czas coś się jednak dzieje. Ludzie chcą pomagać i to cieszy – komentuje.
Musiał nie zwalnia tempa i zaraża swoją serdecznością, chęcią niesienia pomocy. Od miasta partnerskiego Limanowej, niemieckiego Wathlingen pozyskał właśnie kolejną kwotę wsparcia na rzecz Ukrainy w wysokości 6,5 tys. euro. Wcześniej było to ponad 20 tys. euro.
- Poprosiłem, by dorzucono coś do wcześniejszej puli. Ogrom pracy w tej kwestii wykonała Pani Stefania Kozik, która mieszka w Niemczech od wielu lat. Ta Pani motywuje jak może do działania tamtejsze władze, mieszkańców. To taki nasz motor napędowy – zachwala Piotr Musiał.
Jak zauważa nasz rozmówca w Limanowej i okolicach przebywa jeszcze grupa ok. 130 uchodźców z Ukrainy.
- W Truskawcu, mieście uzdrowiskowym ta liczba „wewnętrznych uchodźców” również zmalała. Zaczyna się jesień, ludzie chcą wracać do swoich domów, ale będą też wracać do Polski.
Na koniec radny dodaje, że w piątek na Ukrainę mogą wyjechać również pakiety wojskowo-żywieniowe od liman owskiej Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej. - Jest też Pani, która piecze chleby i kołacze. Te dary też spakujemy do autokaru – zapowiada limanowianin, który po raz kolejny będzie monitorował akcję zdalnie.
- Tym razem oddeleguję osobę, która sprawdzi warunki panujące na miejscu – kończy człowiek, który w maju br. doznał rozległego zawału serca, co nie powstrzymało go przed kontynuowaniem akcji pomocy naszym sąsiadom.
- Limanowa z dawnych lat. Zobacz, jak kiedyś wyglądało miasto!
- Zespoły Regionalne Ziemi Limanowskiej. Barwne i roztańczone
- Pojawi się kolejna wieża w regionie. Już za siedem miesięcy „wyrośnie" na Skiełku
- Drewniana weranda zdobi Dwór Marsów w Limanowej
- Praca szuka ludzi w Limanowej i w powiecie limanowskim
- Wiejskie gospodynie spod Limanowej podbijają telewizyjne, show TVP!