https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Małgorzata Lis: Skrzydlna ma bogatą historię oraz potencjał do odkrycia

Krystyna Trzupek
Skrzydlna z lotu ptaka- widok współczesny
Skrzydlna z lotu ptaka- widok współczesny Krzysztof Kubisz
O spuściźnie pradziadka Józefa Koniecznego, Izbie Pamięci, jarmarku i planowanej konferencji „Skrzydlna – dziedzictwo przeszłości. W 600-lecie uzyskania przywilejów miejskich” rozmawiam z Małgorzatą Lis, przedstawicielką Stowarzyszenia Miłośników Historii, Tradycji i Kultury Ziemi Skrzydlańskiej.

Skąd u Pani taka ciekawość regionu?
Zainteresowanie Skrzydlną zrodziło się u mnie, kiedy odkryłam ogromne dziedzictwo w postaci maszynopisów mojego pradziadka Józefa Koniecznego. Otrzymałam je kilka lat temu od wujka - syna pradziadka. Józef Konieczny opisał w nich dzieje Skrzydlnej od początku jej powstania do czasów, w których żył. Pierwszy maszynopis to „Skrzydlna. Jej parafia i bliższa okolica”, drugi dotyczy ruchu niepodległościowego w Skrzydlnej i nosi tytuł: ,,Uświadomienie narodowe i akcja niepodległościowa w Skrzydlnej przed wybuchem I wojny światowej”, kolejny opisuje dramat II wojny światowej: ,,Najazd Hitlera na Polskę w 1939 roku. Przeżycia okupacyjne gminy Skrzydlna”. Od rozpoczęcia wojny, przez całą okupację pradziadek notował wszystkie zdarzenia, jakie miały miejsce podczas wojny, nazwiska rozstrzeliwanych i pomordowanych. Z narażeniem życia docierał do miejsc, by opisać to, co się wydarzyło. To nieoceniona monografia dziejów Skrzydlnej. Co więcej, pradziadek, osoba nie posiadająca wykształcenia wyższego opisując dzieje wsi, odnosi się do materiałów źródłowych, archiwalnych. Kiedy przejrzałam te maszynopisy, zrodziła się myśl, by tym dziedzictwem podzielić się z innymi. Wiedziałam, że nie mogę zatrzymać tego tylko dla siebie. I tak się zaczęło. Są też plany wydania maszynopisów drukiem. Duża część spuścizny po moim pradziadku została zakupiona przez Bibliotekę Jagiellońską w latach 70-tych. Materiały te znajdują się w dziale rękopisów.

Co więcej wiemy o Józefie Koniecznym?
Był skrzydlańskim organistą. Uczestnikiem I wojny światowej. Działaczem społecznym, kulturalnym, etnografem. Urodził się 15 lutego 1891 w Skrzydlnej. Po ukończeniu czwartej klasy szkoły w Szczyrzycu prowadzonej przez Cystersów, bardzo chciał pójść do gimnazjum, ale rodzice nie byli w stanie opłacić kosztów nauki drugiego syna. Do szkoły bowiem chodził jego brat, Franciszek, późniejszy profesor Seminarium Duchownego we Lwowie i wykładowca na Uniwersytecie Jana Kazimierza. Józef zaczął więc pracę na dziewięciomorgowej ojcowiźnie i w kuźni. Rodzice widząc jego zapał do nauki postanowili wykształcić go na organistę. Po pierwszej wojnie światowej został wójtem Skrzydlnej, w czasie II wojny światowej był sekretarzem gminy. Podczas okupacji hitlerowskiej pracował w podziemiu. Należał do grona pionierów w organizowaniu zbrojnego ruchu oporu na swoim terenie. Ostrzegał przed łapankami, aresztowaniami, planowanymi rekwizycjami żywności, opiekował się tajnym nauczaniem, pomagał ukrywającym się. Zmarł 1967 r. w Skrzydlnej. Ponadto Józef Konieczny opracowywał biogramy ważnych postaci ze Skrzydlnej- znalazły się one w II t. ,,Księgi Limanowian”- wydanej ostatnio przez dr Elżbietę Wojtas - Ciborską. Zamieszczone zostały tam również biogramy osób, opracowane przez Józefa Danowskiego, z jego obszernej monografii dotyczącej Skrzydlnej - to kolejne zachowane w maszynopisie - dziedzictwo Skrzydlnej.

Zainteresowanie regionem ma Pani zatem w genach. Stąd, w 2019 r. założyła pani Stowarzyszenie Miłośników Historii, Tradycji i Kultury Ziemi Skrzydlańskiej, którego jest Pani prezesem?
Naszym głównym celem jest promowanie regionu, historii, tradycji, kultury, zabytków. W tym celu organizujemy sesje naukowe – 28 września, czeka nas już trzecia konferencja, w ciągu 5 lat istnienia Stowarzyszenia.

Jeśli chodzi o zabytki, to Skrzydlna ma się czym pochwalić.
Taką naszą perłą jest kościół pw. św. Mikołaja Biskupa. Przez wiele lat mieszkańcy sądzili, że to jest kościół z XVI w. Od ponad 10 lat, od kiedy zaczęły się tutaj prace konserwatorskie pod kierownictwem dr Anny Forczek-Sajdak, historia kościoła jest na nowo odkrywana. W wyniku prac konserwatorskich i innych interdyscyplinarnych badań, okazało się, że kościół można datować od co najmniej XIV w. Odsłonięto piękne polichromie, w tym 4 nawarstwienia malarskie, najstarsza datowana jest na 1517 r. Ostatnio doczytałam o XV- wiecznych wandalizmach na ścianie północnej kościoła. Mamy w kościele odkrytą kryptę grobową, odsłonięte starsze warstwy posadzki, renesansowe kamienne sakrarium, które było ukryte za barokowym ołtarzem, gotyckie okna. Mamy też w Skrzydlnej piękny dwór obronny, jego historia też okazuje się być niezwykła. Źródła datują powstanie dworu na XVI wiek, ale najnowsze ekspertyzy ową datę przesuwają wstecz, czyniąc go jeszcze starszym.

Dzieckiem Stowarzyszenia jest Izba Pamięci, która mieści się w bibliotece. Jakie skarby skrywa?
Sporo jest pamiątek z II wojny światowej, np. oryginalny fragment gąsienicy od tankietki, która uległa uszkodzeniu w Skrzydlnej. Jest lornetka z wygrawerowanym orzełkiem oraz napisem WP (Wojsko Polskie), hełm niemiecki. „Najcięższą” pamiątką jest zamek od tankietki, do którego była montowana lufa. Poza tym są regionalne pamiątki: żelazka na duszę, sita, skrzynia wianowa z Woli Skrzydlańskiej, łopata do chleba, nosace – czyli uchwyty do noszenia wody w wiadrach na karku, opołki- koszyki do chleba, obrazy święte, garnki żeliwne, powojenna maszyna do szycia mojej babci. Większość przedmiotów została przekazana nam przez mieszkańców. Izbę Pamięci można zwiedzać w godzinach otwarcia biblioteki. Najstarszą i najcenniejszą pamiątką jest fotografia jarmarku w Skrzydlnej z XIX wieku, przekazana nam przez Tomasza Ziemiańskiego ze Szczyrzyca. Patrząc na fotografię można poczuć ten zamierzchły klimat i „usłyszeć” jarmarczny gwar.

Dawniej Skrzydlna słynęła z jarmarków.
W Skrzydlnej odbywały się jarmarki co dwa tygodnie we czwartki. Zaczynały się wczesnym rankiem od Targowicy, gdzie handlowano m. in. trzodą chlewną, po rynek skrzydlański. Dziś już takich jarmarków nie ma. Podjęliśmy inicjatywę zorganizowania mini jarmarku, który nawiąże historią do dawnych, skrzydlańskich jarmarków, na który zapraszamy wszystkich 28 września od godz.13.00.

Po jarmarku rozpocznie się konferencja. Co czeka na przybyłych?
Stowarzyszenie Miłośników Historii, Tradycji i Kultury Ziemi Skrzydlańskiej zaprasza wszystkich na godz. 15.00 na konferencję naukową pn. „Skrzydlna –dziedzictwo przeszłości. W 600 – lecie uzyskania przywilejów miejskich”. Wydarzenie odbędzie się w budynku OSP w Skrzydlnej. Tematami prelekcji będą: ,,Początki Skrzydlnej na tle osadnictwa małopolskiego w średniowieczu”- prelekcję wygłosi ks. prof. Waldemar Graczyk z Uniwersytetu Kardynała Wyszyńskiego w Warszawie, następnie wysłuchamy wykładu prof. Jolanty M. Marszalskiej, której tematem głównym będzie ,,Skrzydlna i jej właściciele w świetle dokumentów źródłowych XVI i początku XVII wieku, archiwum klasztoru Cystersów w Szczyrzycu”. Profesor przez kilka lat powadziła prace w archiwum OO. Cystersów w Szczyrzycu, gdzie odnalazła wiele dokumentów źródłowych dotyczących Skrzydlnej. Kolejny wykład: ,,Skrzydlna: układ przestrzenny i zabytki” wygłosi prof. Bogusław Krasnowolski z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, następnie ks. dr Krzysztof Kamieński przedstawi referat ,,Kościelne dzieje Skrzydlnej w ciągu wieków. Materiały do dziejów kościoła parafialnego w zasobie Archiwum Diecezjalnego w Tarnowie”. Dr Anna Forczek – Sajdak wystąpi z prelekcją: ,,Wystrój i wyposażenie zabytkowego kościoła pw. św. Mikołaja Biskupa w Skrzydlnej”, dr Adrian Cieślik opowie o ,,Skrzydlnej w dokumentach z zasobu Archiwum Polskiej Prowincji Dominikanów w Krakowie”, natomiast Michał Wójcik przedstawi „Zachowane dziedzictwo – maszynopisy Józefa Koniecznego, skrzydlańskiego kronikarza wsi i jej dziejów”. Wydarzenie uświetni koncert muzyki dawnej w wykonaniu Anny Śliwy. Będziemy mogli wysłuchać muzyki dawnej na instrumentach: fidel oraz lira da baccio. W czasie wydarzenia będzie prezentowana wystawa archiwalnych fotografii mojego autorstwa, do której też przygotowałam katalog. Do nabycia będą też piękne pocztówki, archiwalne i współczesne. Już dziś, wszystkich zapraszam na tę kulturową ucztę duchową po dziejach Skrzydlnej.

Małżeństwo z Paszyna prowadzi rodzinny dom dziecka. Wychowali już 47 dzieci

od 16 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska