System trafił do Limanowej dzięki staroście Janowi Puchale, który podczas pobytu w USA spotkał się z pomysłodawcą EZSchool, polskim inżynierem Leszkiem Jamesem, prezesem firmy, która tworzy programy dla dużych banków, takich jak Barclays Bank czy Bank of New York. James przedstawił staroście swój projekt zabezpieczenia szkół w oparciu o najnowsze technologie. Limanowska placówka pierwsza w Polsce testowała u siebie system EZSchool. Do tej pory wynalazek Jamesa sprawdził się już w szkole w Dreźnie.
Dzięki systemowi można zarządzać szkołą za pomocą jednego ekranu komputerowego z jednym pulpitem do sterowania. Obecnie w limanowskiej placówce przetestowane i przyjęte zostały trzy moduły systemu. Funkcjonuje monitoring złożony z 32 kamer, które znajdują się zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz budynku szkoły oraz w sąsiadującym z nią internacie. - Kamery mieszczą się w newralgicznych punktach, gdzie istnieje prawdopodobieństwo niepożądanych zdarzeń - mówi Tadeusz Pietryga, nauczyciel informatyki.
- Odkąd system ten działa, w szkole zwiększyło się bezpieczeństwo. Nie ma już niszczenia mienia i kradzieży w szatniach czy na szkolnym parkingu. Nawet jeśli do tego dochodzi, sprawcy są wykrywani - dodaje.
Na korytarzach zainstalowano również trzy wyświetlacze LCD. - Na nich prezentowane są informacje z życia szkoły, ale nie tylko. Ostatnio wyświetlany był raport o katastrofie pod Smoleńskiem - mówi Pietryga.
Dodatkowo dzięki jednemu z modułów systemu, o nazwie "Wirtualna klasa", uczniowie za pośrednictwem internetu będą mieli dostęp do materiałów dydaktycznych, a nawet lekcji, które nauczyciele mogą nagrywać. Dotychczas jedna sala lekcyjna została wyposażona w kamerę. - Wirtualna klasa ma sens, ponieważ w naszej szkole uczą się uczniowie niepełnosprawni i nie zawsze mogą być obecni na zajęciach - mówi Anna Kamińska z klasy III b technikum ekonomicznego.
Niewykluczone, że w przyszłości system EZSchool w ZS nr 1 zostanie rozbudowany o kolejne moduły, jak wirtualne dzienniki czy dzienniczki ucznia. - Myślimy nad tym, aby w kolejnych szkołach realizować ten system - mówi Puchała.