Kryzys trwa w najlepsze
Kryzys w Chemiku trwa od dawna. Widać to po grze zespołu. Kompletnie zawodzą dotychczasowe filary drużyny: Jovana Brkocevic-Canzian czy Iga Wasilewska. Do tego pozyskane przed sezonem rozgrywające Fabiola de Sousa i Lenka Oveckova nie grają na miarę oczekiwań. Toteż obrończynie tytułu mistrzyń Polski w krajowych rozgrywkach grają przeciętnie, a w Lidze Mistrzyń też nie spełniły wymagań. Przede wszystkim miały zdobyć sześć punktów w meczach z CSM Targoviste i Maricą Płowdiw. Tymczasem w Rumunii straciły jeden i dopiero rzutem na taśmę udało im się pokonać zespół z Targoviste.
Na dodatek w ostatnim tygodniu policzanki przegrały trzy mecze z rzędu. Najpierw u siebie ligowy z ŁKS Commercecon (1:3), potem w Stambule z Eczacibasi (1:3), a na koniec w lidze z Developresem w Rzeszowie (1:3), przy czym dwa sety policzanki przegrały w uwłaczającym stosunku 12:25 i 10:25. Zarząd klubu nie wytrzymał i zwolnił z obowiązków pierwszego trenera Marka Mierzwińskiego.
„To trudna decyzja, ponieważ wszyscy wiemy, jak bardzo Marek jest związany z tym klubem, z tym regionem. Nie mogę jednak kierować się sentymentem. Po wielu konsultacjach uznałem, że formuła współpracy z Markiem w roli pierwszego trenera wygasła, musimy spróbować innego rozwiązania” – przyznał prezes Chemika Paweł Frankowski w klubowym komunikacie.
Historia zatacza koło
Powtarza się sytuacja sprzed roku. Wówczas po słabych wynikach w ekstraklasie i Lidze Mistrzyń zwolniony został Jacek Nawrocki. Na jego miejsce powołano ówczesnego asystenta – Marka Mierzwińskiego. Ten przebrnął przez ligowy play off bez porażki i dał Chemikowi dziesiąty tytuł mistrzyń Polski. Zawodniczki wychwalały go przede wszystkim za zjednoczenie zespołu i doskonałą atmosferę w drużynie.
Mierzwiński w Chemiku jest niemal „od zawsze”, głównie asystował pierwszym trenerom. Pracował też jako główny trener w innych zespołach na niższych szczeblach rozgrywkowych, m.in. Zawiszy Sulechów. Z komunikatu Chemika nie wynika, że opuści on klub. Nie będzie pełnił jednak roli głównego trenera. Jego następcę poznamy w ciągu kliku dni.
Jednak już w środę w szczecińskiej Netto Arenie Chemiczki rozpoczną rundę rewanżową rozgrywek grupowych Ligi Mistrzyń. Rywalkami będą Rumunki z CSM Targoviste. Policzanki „mają obowiązek” wygrać ten mecz bez straty punktu. To spotkanie zadecyduje o awansie do fazy pucharowej rozgrywek europejskich. Później w rozgrywkach ligowych chemiczki zmierzą się z potencjalnie słabszymi rywalami. Nowy trener będzie miał więc łagodny start w pracy z drużyną.
Spotkanie Chemik – CSM Targoviste zaplanowane jest na środę 18 stycznia, godz. 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Sony Xperia 1 IV 12/256GB Czarny
smartfon xperia 1 iv dysponuje najlepszymi rozwiąz…
kup teraz

Apple iPhone 14 Plus 256GB Żółty
Okres gwarancji: 12 miesięcyWyposażenie: iPhone z …
kup teraz

Doogee S98 8/256GB Czarny
Smartfony Doogee. Flagowy model Doogee S98 został …
kup teraz

Redmi 10C 4/128GB Zielony
Redmi 10C Szybkość i niezwykła wydajność dzięki Sn…
Reprezentacja Polski. Rzecznik PZPN o problemach w kadrze