- Ta droga to łata na łacie. W niektórych miejscach brakuje chodników - mówi Zofia Sowa, od urodzenia mieszkająca na os. Kąty, przez które przechodzi droga. Dodaje, że spacerowanie w miejscach, gdzie nie ma chodników, jest niebezpiecznie.
Jeździ tu dużo tirów, a kierowcy nie zwracają uwagi na ograniczenie prędkości.
Zagłębienia i pagórki
Na drogę narzekają także kierowcy. Asfalt jest w fatalnym stanie. Ślady po łataniu kolejnych dziur sprawiają, że droga przypomina mozaikę. Wykonywane na bieżąco drobne prace remontowe nie przynoszą poprawy komfortu jazdy.
- Jazda tą drogą przypomina rodeo. Nie rozumiem, dlaczego po łataniu dziur powstają pagórki. Powinni to wyrównać - uważa Piotr Madejski z Jaworzna, który przyjechał do Chrzanowa na motorze.
Dodatkowo droga ucierpiała na skutek wykopów wykonanych w związku z budową chodnika od od przystanku Kąty II do przedszkola samorządowego. Po zakończeniu robót nie przywrócono drogi do stanu pierwotnego.
- Ta część ulicy jest w fatalnym stanie -potwierdza Michał Gawroński, wiceprzewodniczący Rady Osiedla Kąty.
Po ulewie jest basen
Problem na ul. Śląskiej pojawia się także po obfitych opadach deszczu. Wówczas na drodze tworzą się ogromne kałuże, nawierzchnia jest nierówna, dlatego też kanalizacja deszczowa nie spełnia swojego zadania. Zdaniem Ryszarda Kosowskie-go, burmistrza Chrzanowa, nadmiar wody na ulicy spowodowany jest brakiem kanalizacji burzowej na wjazdach na pobliską autostradę A4, z których woda spływa na „79”.
W opinii ekspertów Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad odległość zalewanego odcinka „79” od A4 to ponad 500 m, co oznacza, że spływ wody z autostrady nie powinien mieć wpływu na stan drogi.
- Obecnie zarządca autostrady jest w trakcie przygotowywania dokumentacji, która posłuży do uporządkowania odwodnienia na A4 - zaznacza Iwona Mikrut z GDDKiA.
Burmistrz chce remontu
Ryszard Kosowski mocno zabiega o remont drogi. Zwrócił się do GDDKiA, by ta przekazała ją gminie, która z własnych środków mogłaby przeprowadzić remont.
- Nie chcą ani przekazać drogi, ani zrobić remontu - denerwuje się burmistrz. Jak dodaje, ludzie pytają go, jak to możliwe, że gdy dojeżdża się do Jaworzna, widzi się inny świat. Tam asfalt jest nowy. Rada Osiedla Kąty wielokrotnie interweniowała w tej sprawie. Jej kierownictwo wystosowało już kilka pism do GDDKiA.
- Remont jest obiecywany od kilku lat, i nic. Moim zdaniem ta droga wymaga natychmiastowego gruntownego remontu, bo zwyczajnie w takim stanie nie jest bezpieczna - uważa Michał Gawroński.
Jak informuje Iwona Mikrut z GDDKiA, remont tej drogi jest w „Planie Działań na Sieci Drogowej” obejmującym wszystkie drogi krajowe w Polsce. Realizacja robót została uzależniona od przyznania środków finansowych na ten cel.
- O kolejności realizacji zadań w decyduje między innymi stan nawierzchni i natężenie ruchu - podkreśla Iwona Mikrut.
Przy złym stanie nawierzchni jest więc szansa, że droga zostanie wyremontowana jako jedna z pierwszych.