Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.
- Firma Eurolot obiecywała w mediach, że przejmie nas jako klientów, oczywiście po zapłaceniu kolejnego biletu - opowiada.
Zaczął więc dzwonić. Telefonował do Eurolotu przez dwa dni. - Linia była bez przerwy zajęta albo włączała się sekretarka. A mnie termin naglił, ponieważ muszę być 13 sierpnia w Sopocie, mam załatwione sanatorium. Byłem zdecydowany nawet zapłacić drugi raz - opowiada.
Zostało mu jedno, jedyne wyjście - męczyć się przez 13 godzin w pociągu na Wybrzeże. Ma jednak żal do Eurolotu. - Po co tyle obietnic? Przecież ludzi, którzy tam dzownili,było więcej - mówi Burek.
Spytaliśmy w firmie Eurolot, czy rzeczywiście przejmują pasażerów po upadłej OLT. Zapewnili nas, że tak. - Pasażerowie posiadający bilet elektroniczny na odwołane połączenia OLT Expresss od 27 lipca mogą dokonać zamiennej rezerwacji na połączenie liniami Eurolot, również w kasach lotniskowych w portach lotniczych - informuje Mateusz Kokosiński, dyrektor handlowy Eurolot SA. Tłumaczy, że wystarczy udać się do kas biletowych i okazać potwierdzoną rezerwację na odwołany lot.
- Na tej podstawie można kupić nowy bilet, na połączenie liniami Eurolot w tej samej cenie - dodaje Kokosiński.
Skandaliczna obsługa kibiców - Wisła Kraków przeprasza - przeczytaj!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!