Czytaj także: Sobolewski: demony Levadii tutaj nie wrócą
Pierwszym rywalem, który stanie na ich drodze, będzie Skonto Ryga. Początek meczu zaplanowano na godzinę 20.30 czasu polskiego. Transmisja w Polsacie Sport.
Maaskant na konferencji prasowej sprawiał wrażenie człowieka, który mocno wierzy w swój zespół. Holender był pewny siebie, uśmiechnięty i wyluzowany. Być może wpływ na jego humor miała informacja, że we wtorek już oficjalnie piłkarzem Wisły został Marko Jovanović. Serb związał się z "Białą Gwiazdą" pięcioletnią umową, a Maaskant ogłosił, że będzie w osiemnastce na mecz ze Skonto.
Nieco więcej powiedział natomiast o rywalu, z którym zagrają jego podopieczni. - To zespół, który budzi szacunek, choćby z tego względu, że tyle razy był mistrzem swojego kraju. My jednak ciężko pracowaliśmy w ostatnim okresie i jesteśmy gotowi na najbliższe mecze - podkreślał.
Holender zapytany, co jest bardziej korzystne, przystępować do tak ważnej konfrontacji jako pierwszego meczu o stawkę w sezonie czy tak jak Skonto być w pełni sezonu, odparł krótko: - Trudno powiedzieć…
Po chwili Maaskant poszedł już na wieczorny, przedmeczowy rozruch, który trwał kilkadziesiąt minut i podczas którego humory wiślakom dopisywały.
Przypuszczalne składy:
Skonto: Malins - Kacanov, Rode, Smirnovs, Maksimenko - Smart, Laizans, Tarasovs, Petersons - Junior, Karasausks. Trener: Marians Pahars.
Wisła: Pareiko - Lamey. Jaliens, Chavez, Paljić - Sobolewski, Wilk, Melikson - Małecki, Iliew - Genkow. Trener: Robert Maaskant.
Zabłyśnij w naszym konkursie! **Zostań Miss Lata Małopolski 2011! Czekają atrakcyjne nagrody!**
Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail