Jak zauważył Czesław Szynalik, inicjator akcji „Odkryj Beskid Wyspowy”, trochę czasu od zamontowania pierwszej imiennej ławki już minęło, obecnie w Beskidzie Wyspowym jest ich już 31.
Pomysł ten, trzeba przyznać że oryginalny, pojawił się w trakcie przemierzania przez piechurów z Ziemi Limanowskiej długiego szlaku na Luboń Wielki.
- Wędrując po 30 km człowiek był już nieco zmęczony, a ławeczek, ani miejsca, by gdzieś przysiąść nie było. Wymyśliliśmy więc wspólnie, że u nas w Beskidzie Wyspowym takie miejsca powstaną, a przy okazji imiennicy będą mieli bodziec do wspinania się na dane szczyty – dodał Szynalik.
Realizację akcji rozpoczęto od od Joanny na Polanie Łąki, Józef i Maria pojawili się na Lubogoszczy, Stanisławy dostały swoje siedzisko na Ciecniu, Edyty na Ostrej, Marki na Szczeblu, Lidie na Grunwaldzie, Mieczysławy na Śnieżnicy, Ireny na Łopniu, Andrzeje na Czarnym Dziale, Henryki na Woreczniku, Kingi na Łyżce a Grzegorze na Paproci itd.
Stadion Sandecji Nowy Sącz nabiera kształtów. Elewacja, nowy chodnik

- Oto piękne i nietypowe pojazdy Kordiana, gwiazdy disco polo spod Nowego Sącza
- Sławomir i Kajra tak wyglądali zanim zyskali sławę
- Co hodują sądeczanie? Pytony, boa, pająki. Piękne i niebezpieczne zwierzęta
- Niektóre mają mroczną historię. Te budynki mają nawet po 100 lat i nadal zachwycają
- 18-letnia Martyna pokazała wielką formę w Hiszpanii! Ma srebro MŚ w bikini fitness
- Ma niezwykły talent. Emilia Dubiel ze Starego Sącza znów mistrzynią!