https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Małopolska zachodnia. W regionie zabrakło sygnału TVP Kraków

Robert Szkutnik
fot. Wojciech Matusik
W gminie Wadowice problem z odbiorem telewizji Kraków z nadajnika Kraków Chorągwica jest w kilku miejscowościach takich jak Babica, Gorzeń Dolny, Gorzeń Górny, Kaczyna i Roków. Z kolei w gminach Andrychów, Chełmek, Klucze, odbiór obrazu na małym ekranie utrudniony jest na całym terenie. Częściowo nie ma go w Olkuszu i Oświęcimiu. Zaś w gminie Kęty co prawda brak odbioru ze stacji Kraków Chorągwica, ale jest dobry odbiór ze stacji Międzybrodzie Żar. Jedak nie wszyscy wiedzą, że trzeba anteny skierować właśnie na ten nadajnik.

Informacje o utrudnieniach w odbiorze TVP Kraków docierają także z innych powiatów Małopolski, np. z Miechowa i Myślenic, dlatego poseł Marek Polak z Andrychowa interweniował w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej.

Urząd przeprowadził pomiary zasięgu regionalnej TVP Kraków. Okazało się, że poseł i mieszkańcy mają rację, bo sygnału we wspomnianych miejscowościach brak całkowicie.

Z odpowiedzi ministerstwa wynika, że rozwiązaniem problemu byłoby uruchomienie dodatkowej emisji z nadajnika Katowice Kosztowy lub budowa przemiennika np. na wieży ciśnień w Andrychowie. To jednak wymaga dodatkowych nakładów.

- Prowadzone są prace, aby od kwietnia 2014 r. uruchomić z nadajnika Katowice Kosztowy dodatkową emisję z programem TVP Kraków -poinformowało Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji.

Posła to nie zadowala i przygotował interpelację. Domaga się w niej wprowadzenia działań dla zapewnienie dostępu do kanałów regionalnych wszystkim mieszkańcom. Podkreśla przy tym, że obywatele będą mieć także problem z poznaniem sylwetek kandydatów z Małopolski w nadchodzących wyborach.

Jak prawidłowo nastawić antenę

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kris
A mnie z Krakowem zawsze było po drodze. Uważam, że nowy maszt z nadajnikiem sygnału DVB-T niewielkiej mocy powinien zostać wybudowany gdzieś w bezpośrednim sąsiedztwie Chrzanowa a nie w Andrychowie. Można też umieścić taki nadajnik na kominie elektrowni "Siersza", który jest najwyższym tego typu obiektem w regionie krakowskim. Andrychów ma dobry odbiór MUX-3 w wersji krakowskiej z Góry Żar. Chrzanów i Trzebinia nie mają takiego dobrego odbioru, bo od południa zasłonięte są pasmem Pagórów Libiąskich a od wschodu wysokimi wzgórzami Garbu Tenczyńskigo. Oznacza to, że sygnał telewizyjny z Góry Żar oraz z Chorągwicy dociera tu tylko w niektóre miejsca - punktowo. Najbardziej dziwne jest w tym wszystkim to, że społeczność obu wymienionych gmin czyli około 80 tysięcy osób nie ma w większości dostępu do telewizji regionalnej własnego województwa. Tak - własnego, bo przed 1975 r. i przed wojną rejon ten należał do województwa krakowskiego. Niech o tym sobie przypomną wszyscy Ci, którym z Krakowem "nie jest po drodze".
W wielu miejscach jednak dla społeczności kilkutysięcznych uruchomiono przemienniki czyli nadajniki małej mocy, aby zapewnić im odbiór MUX-3 z telewizją regionalną. Przykładem mogą być wsie Racławice i Przeginia (blisko Olkusza lecz w powiecie krakowskim). W ich pobliżu uruchomiono taki właśnie przemiennik, zapewniający odbiór telewizji publicznej z krakowskim programem regionalnym. Podobny nadajnik jak tam zapewniłby odbiór MUX-3 z TV Kraków w całym Chrzanowie i graniczącej z nim Trzebini.
Przykre jest to, że nikt z polityków nie upomina się o poprawę odbioru telewizji regionalnej z Krakowa w okolicy Chrzanowa w UKE. Problem ten nie interesuje też naszych samorządowców wszystkich trzech szczebli.
J
Jerzy
Jestem mieszkańcem obciachowej"Małopolski zachodniej" i nigdy nie było mi po drodze z Krakowem. Jak sięgam pamięcią wstecz, to z odbiorem sygnału TV z Krakowa jeszcze za czasów analogowych zawsze był problem. Z duża odległość i górki. Z TV Katowice nie było nigdy problemów. Podobnie jest z załatwieniem spraw urzędowych. Wyjazd do Krakowa i załatwianie to wyprawa na cały dzień. A poruszanie się po Krakowie to dramat. W Bielsku Białej i Katowicach było znacznie lepiej i szybciej.
G
Gość
to najwyżej: "zachodnia część Galicji" albo zachodnie województwo małopolskie (to nie to samo co Małopolska). To księstwa Oświęcimskie i Zatorskie - stały się częścią Galicji albo przedwojennego województwa krakowskiego. Nigdy nie były częścią krainy geograficzno zwanej Małopolska.
m
maciek 56
Ten sygnał cyfrowy jest g...o wart,mieszkam niedaleko Krakowa i raz jest raz nie ma.Czasami się nie da oglądać TV.Jedyny plus to więcej kanałów.TV Regionalna i TVP Info to dno.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska