https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Małopolski dentobus ciągle stoi bezczynnie. Brakuje chętnych do pracy na jego pokładzie

Iwona Krzywda
Zdaniem NIK przy zakupie dentobusów doszło do poważnych uchybień
Zdaniem NIK przy zakupie dentobusów doszło do poważnych uchybień Materiały prasowe
Małopolski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia po raz trzeci ogłosił konkurs dla placówek zainteresowanych leczeniem zębów dzieci w mobilnym gabinecie.

Dentobus, na pokładzie którego można wykonać przegląd jamy ustnej i wyleczyć chory ząb, jest gotowy do wyjazdu na drogi naszego regionu od kilku miesięcy. Gabinet na kółkach miał docierać głównie do mniejszych miejscowości i wsi, gdzie trudno o pomoc stomatologa. Do tej pory w taki sposób nie przyjęto jednak żadnego dziecka, bo ciągle nie udało się wyłonić placówki odpowiedzialnej za obsługę dentobusu.

Rekrutacja zainteresowanych stomatologów już dwukrotnie zakończyła się fiaskiem. W ramach pierwszego konkursu ogłoszonego przez małopolski NFZ, do funduszu wpłynęła tylko jedna oferta. Złożyło ją Mościckie Centrum Medyczne z Tarnowa. Zanim jednak doszło do podpisania kontraktu, placówka zrezygnowała z umowy, bo ze współpracy wycofał się jedyny dentysta chętny do pracy w mobilnym gabinecie.

Rozstrzygnąć nie udało się także drugiego konkursu. – Został on unieważniony 30 maja – informuje Aleksandra Kwiecień, rzecznik prasowy małopolskiego NFZ. – Analiza obu złożonych ofert wykazała, że wskazani w nich lekarz dentysta i asystentka stomatologiczna – w obu przypadkach ci sami – oraz harmonogram udzielania świadczeń pokrywają się z personelem i harmonogramem w trzech innych oddziałach, gdzie podpisano już umowy. Nie uzyskaliśmy niezbędnych wyjaśnień, zapadła więc decyzja o unieważnieniu konkursu. 11 czerwca ogłosiliśmy kolejny – wyjaśnia.

Trzecia rekrutacja potrwa do końca czerwca. Jeśli znajdą się chętni, dentobus wyruszy w pierwszą trasę we wrześniu. Do końca roku małopolski NFZ chce przeznaczyć na tego rodzaju świadczenia ponad 95 tys. zł.

Mobilne, w pełni wyposażone gabinety stomatologiczne mają pomóc w walce z katastrofalnym stanem uzębienia młodych Polaków. Ministerstwo Zdrowia kupiło w sumie 16 takich pojazdów za 24 mln zł.

Z daniem Najwyższej Izby Kontroli przy ich zakupie doszło do poważnych uchybień. W raporcie, do którego dotarło Radio ZET, NIK zarzucił resortowi zdrowia m.in. nieuzasadniony pośpiech oraz wprowadzenie do zamówienia wymogu posiadania przez dentobusy podgrzewanej przedniej szyby, co w praktyce miało doprowadzić do wyeliminowania z gry większości producentów zainteresowanych ich dostarczeniem.

Zdaniem resortu zarzuty kontrolerów są bezpodstawne. „Według posiadanej wiedzy wszystkie marki samochodów mają w swoich ofertach możliwość montażu takich szyb” czytamy w oświadczeniu Ministerstwa Zdrowia, w którym wskazano także, że tego rodzaju wyposażenie jest niezbędne, bo dentobusy będą dojeżdżać do szkół także w zimie.

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
olo
Ważne, że kasa została wydana. I kto miał zarobić, to zarobił.
b
bolek
taniej było dowozić dzieci taksówkami do najbliższych gabinetów stomatologicznych
.
Ważne, że przetarg poszedł, sprzęt dostarczony i kto miał się wykazać to się wykazał, kto miał zarobić też przytulił co się należy. Tylko ci stomatolodzy to wywrotowcy na złość komsomołu. Operacja się udała pacjent zmarł.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska