Mandat 500 zł za wypad na grzyby? Czego nie robić w lesie
Zbieranie grzybów w Polsce, w przeciwieństwie do takich krajów, jak na przykład Holandia, jest w pełni legalne i bezpłatne. W Niemczech na przykład możemy zebrać jedynie określoną ilość grzybów, a za przekroczenie norm trzeba dopłacić.
Grzybobranie cieszy się niezwykłą popularnością w naszym kraju, a dobra pogoda zachęca wypadem do lasu. Pamiętać jednak należy, że w lesie należy przestrzegać określonych zasad, za ich złamanie grzybiarz może otrzymać od straży leśnej mandat. Kary wahają się od 20 do 500 złotych.
Przypomnijmy, że zbieranie grzybów legalne jest w Lasach Państwowych, natomiast sprawa ma się inaczej w Parkach Narodowych. W nich porządku pilnuje tamtejsza straż leśna.
Grzybiarze nie mogą wchodzić tam, gdzie obowiązują zakazy. Zakazy najczęściej, jak wynika z ustawy o lasach obowiązują tam gdzie:
uszkodzone są drzewostany lub runo leśne,
- występuje duże zagrożenie pożarowe,
- wykonywane są prace związane z hodowlą lasu lub jego ochroną, czy też prowadzona jest wycinka drzew.
Kto wbrew żądaniu osoby uprawnionej nie opuszcza lasu, pola, ogrodu, pastwiska, łąki lub grobli, podlega karze grzywny do 500 złotych lub karze nagany. - brzmi zapis dotyczący zakazów.
Grzybobranie a zachowanie w lesie. Te zachowania są pod lupą straży leśnej
W czasie grzybobrania należy pamiętać o tym, jak się zachować w lesie. Za poniższe zachowania z kodeksu wykroczeń można dostać mandat w wysokości od 20 do 500 złotych:
- wjazd do lasu i parkowanie pojazdu w miejscu niedozwolonym,
- zaśmiecanie lasu,
- niszczenie grzybów i grzybni,
- płoszenie, zabijanie dzikich zwierząt,
- celowe niszczenie lasu, roślinności, czy też mrowisk lub lęgów ptasich,
- wypalanie roślinności.
Grzybiarz, który zbiera grzyby w miejscu niedozwolonym podlega karze grzywny nawet do 250 złotych. W najlepszym przypadku może otrzymać jedynie naganę.
Źródło: Lasy Państwowe.
