Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marciniak: Wierzę, że Cracovia wróci na właściwe tory

Jacek Żukowski
Adam Marciniak
Adam Marciniak fot. Wojciech Matusik
Adam Marciniak został przestawiony przez trenera Cracovii Roberta Podolińskiego z lewej obrony na pozycję defensywnego pomocnika i ta zmiana nie wyszła na dobre.

Adam Marciniak przez ostatnie dwa sezony grał jako lewy obrońca. W nowym sezonie pierwszy mecz - z Górnikiem w Zabrzu zagrał na lewym skrzydle. W kolejnych dwóch został ustawiony już przez trenera Roberta Podolińskiego jako defensywny pomocnik.

Marciniaka, zanim przyszedł do Cracovii, właśnie w Zabrzu tak go ustawiał trener Adam Nawałka. - Przejściowo grałem na tej pozycji - mówi zawodnik. - Trener Nawałka to wymyślił, ale całe życie byłem lewym obrońcą. W Górniku taka była konieczność, więc zgodziłem się.

Widać, że Marciniakowi nie za bardzo leży ta zmiana. Zresztą on sam nie owija w bawełnę. - Ta zmiana nie wyszła mi na dobre, skoro przegrywamy - mówi. - Są momenty lepsze i gorsze, ale jak nie ma wyników, to refleksje są jednoznaczne. Do lewej obrony bardziej się przyzwyczaiłem. Bok boiska jest mi bliższy, aczkolwiek trzeba grać tam, gdzie trener daje szansę. Cieszę się, że mam możliwość gry, nie siedzę na ławce, ale tym bardziej to boli, że nie odwdzięczyłem się szkoleniowcowi za zaufanie.

"Pasy" po trzech porażkach są na 15. miejscu w tabeli. Jutro czeka ich wyjątkowo ważny mecz z Koroną Kielce (godz. 18). Kielczanie po dwóch meczach mieli w dorobku zero punktów, ale odbili się, remisując z Pogonią. Marciniak nie wyobraża sobie, by to samo nie stało się udziałem Cracovii. Kibice nie wyobrażają sobie innego scenariusza. - Nie ma innego wyjścia, musimy wyjść na boisko i wreszcie zdobyć punkty - zapewnia obrońca "Pasów". - Sytuacja jest bardzo nieciekawa.

Obrońca Cracovii stara się nie pamiętać o ostatniej porażce z Jagiellonią w Białymstoku, ale trudno mu odegnać koszmar, jaki zdarzył się na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry. Defensywa gości "zaspała" i Michał Pazdan zdołał dobić piłkę do siatki, zapewniając "Jadze" zwycięstwo.

- Nie wiem, czy zabrakło koncentracji, zdecydowania, żeby chociaż "dowieźć" ten punkt - twierdzi. - Czegoś na pewno zabrakło, zapewne boiskowej mądrości. Nowa Cracovia "nie odpaliła". Nowy trener, nowe ustawienie - zbyt dużo nowinek jak na tak krótki okres wdrażania zmian. - Uważam, że teraz może być już tylko lepiej, czas działa na naszą korzyść - przekonuje Marciniak. - Im dłużej będziemy ze sobą trenować, będą wzmocnienia, to wszystko zacznie funkcjonować i przyjdą też wyniki.

Sytuacja przypomina trochę tę z końcówki ubiegłego sezonu, kiedy to "Pasy" przegrały trzy spotkania. - Mieliśmy problemy przez całą wiosnę - mówi defensor. - Jeszcze mi się nie zdarzyło przegrać czterech meczów z rzędu. Ciężko się odnaleźć w takiej sytuacji, w jakiej teraz jesteśmy. To jest sztuka tyle przegrać... Staram się jednak nie dołować. Nie czytam internetu, gazet, nic nie daje rozpamiętywanie porażek.

Kapitan zespołu Krzysztof Pilarz jest przekonany o tym, że jeśli Cracovia wygra jedno spotkanie, to odbije się od dna. - Też tak myślę, poczujemy, że można wygrywać i zaczniemy to robić - zgadza się z kolegą Marciniak. - Te wcześniejsze porażki spowodowały to, że gdy Jagiellonia przycisnęła, to nie wierzyliśmy w powodzenie. Wierzę, że wrócimy na właściwe tory.

Czy Marciniak wróci do linii defensywnej, którą w Cracovii tworzą trzej środkowi obrońcy? Być może wtedy, gdy "Pasy" pozyskają defensywnego pomocnika. Gdy grają dwoma, trener Podoliński stawia na Damiana Dąbrowskiego i Marciniaka, ponieważ nie ma na kogo. Sławomir Szeliga jest kontuzjowany, a pozyskany w tym okienku transferowym Jakub Mrozik jest jeszcze niedoświadczony i musi się wiele uczyć. Zresztą pozyskanie defensywnego pomocnika jest teraz celem numer jeden "Pasów".

CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska